Bomi może w 2013 roku wyjść operacyjnie na plus (opis)
21.03. Warszawa (PAP) - Bomi nie ma szans na dodatnie wyniki w 2012 roku, ale dzięki wprowadzanym zmianom jest szansa, że w 2013 roku spółka osiągnie zysk na poziomie operacyjnym -...
21.03.2012 | aktual.: 21.03.2012 15:38
21.03. Warszawa (PAP) - Bomi nie ma szans na dodatnie wyniki w 2012 roku, ale dzięki wprowadzanym zmianom jest szansa, że w 2013 roku spółka osiągnie zysk na poziomie operacyjnym - poinformował w środę dziennikarzy prezes Bomi Witold Jesionowski.
"W tym roku nie spodziewałbym się cudów pod względem wyników. Nie sądzę, by spółka wypracowała zysk w tym roku. Ma duże straty za poprzednie lata wynikające z zawartych umów. Procesy, które będziemy przeprowadzać wpłyną na wyniki w 2013 roku" - powiedział Jesionowski na konferencji.
Na pytanie, czy spółka w przyszłym roku może być operacyjnie na plusie, Jesionowski powiedział:
"Jest szansa, że operacyjnie będziemy na plusie".
W 2011 roku strata netto Bomi przypadająca na akcjonariuszy jednostki dominującej wyniosła 85,8 mln zł, strata operacyjna 61,2 mln zł, a przychody 1,42 mld zł.
Prezes Jesionowski wyjaśnił, że w 2011 roku głównymi czynnikami wpływającymi negatywnie na wyniki były niesprzyjające warunki rynkowe oraz koszty restrukturyzacji grupy. Wyniki były obciążone rezerwami. Zawiązano m.in. prawie 25 mln zł rezerwy z tytułu ryzyk w obowiązujących nadal umowach najmu sklepów objętych sanacją.
"W tym roku to może być około 10 mln zł" - powiedział prezes.
W ramach prowadzonego programu sanacji detalu zamknięto 7 nierentownych placówek.
"Jest jeszcze do zamknięcia 8-10 sklepów" - powiedział Jesionowski.
Prezes poinformował, że planowane jest przejście wszystkich sklepów na model ajencyjny.
"Sklep byłby dzierżawiony przez Bomi, towar też byłby nasz, a obsługa byłaby po stronie ajenta. To dałoby 2 proc. oszczędności w skali ogólnej działalności" - powiedział Jesionowski.
Dodał też, że spółka planuje utworzenie magazynu centralnego, obsługiwanego przez firmę zewnętrzną.
"Trzeba obniżyć koszty logistyki, są katastrofalne, na poziomie 8 proc. U najlepszych to 2,5 proc." - powiedział prezes.
Bomi pozyskało niedawno z emisji akcji skierowanej do inwestorów kwalifikowanych ok. 25 mln zł. Kolejna emisja, tym razem z prawem poboru, ma zapewnić spółce ok. 11 mln zł, które mają wpłynąć w kwietniu.
Spółka planuje też zbycie nieruchomości. Jesionowski poinformował, że z ich sprzedaży Bomi chce uzyskać ponad 20 mln zł. NWZ ma zdecydować o sprzedaży części posiadanych przez grupę nieruchomości w czwartek.
Zarząd Bomi przygotowuje nową strategię, do końca marca zamierza ją przedstawić do zaopiniowania radzie nadzorczej.
Na koniec 2011 roku grupa Bomi miała 55 sklepów własnych, w tym 28 delikatesów, 19 supermarketów i 8 sklepów osiedlowych. Na koniec 2010 roku sieć liczyła 69 sklepów. Na koniec ubiegłego roku grupa miała także 298 sklepów we franczyzie TOP oraz 1053 sklepy stowarzyszone.(PAP)
pel/ pr/ ana/