BOŚ planuje zmienić swój wizerunek. Chce być bankiem dla każdego

Z początkiem października w Banku Ochrony Środowiska pojawiły się nowe władze. Zarząd planuje dalej rozwijać produkty banku oraz poprawić jego wizerunek w oczach klientów. Jak zapowiada Mariusz Klimczak, prezes zarządu, bank ma być postrzegany jako przyjazny i nowoczesny.

W skład nowego zarządu weszli Mariusz Klimczak, jako prezes zarządu, oraz trzech wiceprezesów: Jerzy Pietrowicz, Krzysztof Telega i Adam Grzebieluch. Na najbliższym posiedzeniu rady zostanie wybrany także piąty członek zarządu.

Jak wynika z zapowiedzi zarządu, bank będzie kontynuował politykę konserwatywnego przyznawania kredytów na hipotekę. W tej chwili wymaga nawet do 40 proc. wkładu własnego. Znacząca zmiana ma polegać na dostarczaniu nowych produktów, rozwijaniu dotychczasowych oraz zmianie wizerunku banku. Dotąd był on postrzegany przez klientów jako instytucja skostniała i stojąca jakby na uboczu polskiego rynku bankowego.

Mariusz Klimczak twierdzi, że bank w oferowanych przez siebie produktach posiada duży potencjał rozwoju oraz pozyskiwania nowych klientów. Jego zdaniem niektóre produkty są bardzo konkurencyjne w odniesieniu do innych instytucji finansowych. Największą dumą zarządu jest w tej chwili Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska, który zajmuje jedną z czołowych pozycji, a jego wyniki finansowe są bardzo dobre.

Docelowym klientem banku są sektory samorządowe, bo, jak powiedział Krzysztof Telega, ryzyko finansowania jednostek samorządu terytorialnego jest praktycznie zerowe.
_ Chcemy zwiększyć nasz zasięg. Ten segment jest dla nas szczególnie interesujący ze względu na klientów indywidualnych oraz sektor małych i średnich przedsiębiorstw _ - tłumaczył Krzysztof Telega.

Bank duże nadzieje pokłada w pieniądzach z funduszy europejskich, jakie mogą przekazać mu w zarządzanie poszczególne jednostki terytorialne.
Zarząd liczy, że to wszystko przyczyni się do poszerzenia bazy klientów, ale nie ma żadnych założeń co do ich oczekiwanej liczby. W tej chwili bank dysponuje bazą 150 tys. klientów indywidualnych, dodatkowo operuje finansami sporej grupy korporacji.

Władze BOŚ deklarują również silniejsze funkcjonowanie na polu ochrony środowiska. Chcą poszerzyć swoje działania o wsparcie tzw. miękkiej ekologii, czyli wspierania MSP, oraz działalności powiązanej z produkcją zdrowej żywności, zdrowego stylu życia itp. Zdaniem zarządu ten sektor rynku posiada duży potencjał rozwojowy, zwłaszcza z powodu zauważalnych tendencji do ekologicznego i zdrowego trybu życia.

Już pod koniec listopada bank zaproponuje swoim klientom nowe produkty. Pojawi się druga odsłona lokaty z Rysiem, czyli lokacyjnej polisy na życie.
W tej chwili trwają pracę nad opracowaniem strategii funkcjonowania banku na najbliższe 3-5 lat. Strategia ma być gotowa w pierwszym kwartale 2009 roku. Ma się tam znaleźć podobno zapis dopuszczający możliwość prywatyzacji. Ale zarząd jednogłośnie stwierdza, że nie jest to odpowiedni moment na przeprowadzanie takich działań, wszystko za sprawą światowego kryzysu finansowego. Możliwa jest zarówno prywatyzacja, ale także poszukiwanie inwestora strategicznego, jednak nie jest jeszcze powiedziane, czy będzie to inwestor strategiczny, czy też częściowy nabywca akcjonariatu.

Jerzy Pietrowicz zapewnia, że bankowi nie brakuje kapitału, ale celem jest wypracowanie przez bank wyższej stopy zwrotu.

Kamil Jakubczak, Wirtualna Polska