BRE w '10 obserwuje poprawę jakości portfela kredytów korp. (wywiad)

15.04. Warszawa (PAP) - BRE Bank obserwuje poprawę jakości portfela kredytów korporacyjnych i spodziewa się, że w 2010 roku zawiąże rezerwy w tym segmencie na poziomie znacząco...

15.04.2010 | aktual.: 15.04.2010 14:08

15.04. Warszawa (PAP) - BRE Bank obserwuje poprawę jakości portfela kredytów korporacyjnych i spodziewa się, że w 2010 roku zawiąże rezerwy w tym segmencie na poziomie znacząco niższym, niż w 2009 roku - poinformował PAP Przemysław Gdański, członek zarządu banku.

"Wyraźnie widać poprawę jakości portfela kredytowego w odniesieniu do tego, co działo się w zeszłym roku. W całym 2010 roku zakładam, że rezerwy będą na znacząco niższym poziomie niż te, które musieliśmy utworzyć w 2009 roku" - powiedział Gdański.

"Nie możemy jeszcze jednak powiedzieć, że przedsiębiorstwa są na fali wzrostowej i wszelkie problemy mają poza sobą" - dodał.

W 2009 roku rezerwy kredytowe BRE Banku na klientów obszaru Korporacje i Rynki Finansowe wyniosły 656,5 mln zł, z czego 275,1 mln zł związane było z instrumentami pochodnymi.

"Niektóre z rezerw związane z transakcjami opcyjnymi rozwiązaliśmy już w trakcie 2009 roku. Mam nadzieję, że szereg kolejnych będziemy rozwiązywać sukcesywnie w tym roku. Nie przewiduję jednak sytuacji, żebyśmy w którymś z kwartałów 2010 roku lawinowo rozwiązywali takie rezerwy" - powiedział Gdański.

"Spodziewamy się, że saldo rezerw będzie znacząco, znacząco niższe niż w 2009 i że będą to rezerwy wyłącznie związane z sytuacją naszych klientów, a nie z transakcjami pochodnymi" - dodał.

Łączna liczba klientów korporacyjnych BRE pod koniec IV kwartału 2009 roku wynosiła ok. 12,84 tys. Gdański poinformował, że akwizycja takich klientów jest w 2010 roku dla banku kluczowa, jednak jej efekty wcale nie muszą być widoczne w nominalnej liczbie klientów.

"W tym roku akwizycja jest dla nas dużo istotniejszym tematem, niż w roku ubiegłym, kiedy to koncentrowaliśmy się przede wszystkim na wspieraniu naszych klientów. Nie mamy +zjawiska opcyjnego+, a jakość portfela powinna się systematycznie poprawiać" - powiedział Gdański.

"Nie chodzi nam o bezwzględny wzrost liczby obsługiwanych firm, myślimy o akwizycji takich klientów, którzy zapewnią bankowi przynajmniej minimalne progi dochodowości, które są różne dla poszczególnych segmentów" - dodał.

Gdański poinformował, że w segmencie MSP celem strategicznym banku jest, by liczba klientów generująca pożądaną dochodowość wzrosła w 2010 roku o około 20 proc.

"Cel ten nie oznacza wcale, że liczba klientów wzrośnie w wartościach bezwzględnych o 20 proc." - powiedział Gdański.

Sebastian Karbarczyk (PAP)

seb/ asa/

Źródło artykułu:PAP
usługiwywiadbre
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)