Brown ma plan prywatyzacji na 16 mld funtów

Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown ogłosi w poniedziałek szczegóły nowego, rządowego planu prywatyzacji majątku państwa i lokalnych samorządów na łączną sumę 16 mld funtów w okresie najbliższych dwóch lat.

Brytyjski premier Gordon Brown
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Daniel Hambury

Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown ogłosi w poniedziałek szczegóły nowego, rządowego planu prywatyzacji majątku państwa i lokalnych samorządów na łączną sumę 16 mld funtów w okresie najbliższych dwóch lat.

Plan ma na celu zmniejszenie deficytu budżetu i ustabilizowanie finansów państwowych. Przedstawiany jest jako polityczna alternatywna dla cięć wydatków proponowanych przez opozycyjną Partię Konserwatywną.

Wśród firm, które rząd zaoferuje sektorowi prywatnemu wymieniane są m.in. przyjmujący zakłady w wyścigach konnych bukmacher Tote, zakłady przetwarzania uranu Urenco (udziałowcami są rząd brytyjski, holenderski oraz koncerny E.on i RWE), obsługa promowa na Tamizie w miejscowości Dartford, połączenie kolejowe pod kanałem La Manche Channel Tunnel, oraz administrowanie portfelem studenckich pożyczek.

Na dalszym etapie zostaną sprzedane również niektóre nieruchomości należące do resortów, lub agencji rządowych.

Według fragmentów przemówienia Browna udostępnionych w niedzielę wieczór przez Downing Street, Brown powie na spotkaniu z biznesmenami, że przedwczesne cięcia wydatków grożą wygaszeniem oznak ożywienia w gospodarce, zanim się na dobre nie zacznie.

- Uzdrowienie finansów publicznych musi być dokonane w taki sposób, który wspiera wzrost gospodarki, zamiast go niszczyć. Jeśli o to nie zadbamy, to grozi nas dekada bezproduktywnych wyrzeczeń - przestrzega Brown w swoim przemówieniu.

Brown chce, by obok redukcji deficytu ocenianego na 12 proc. PKB, jednego z najwyższych w grupie państw wysoko rozwiniętych, przychody z prywatyzacji wsparły nowe inwestycje kapitałowe, w których widzi dźwignię wzrostu.

Konserwatyści stwierdzili, iż prywatyzacja, choć ekonomicznie może być uzasadniona, "jest rozwiązaniem na krótką metę i nie może zastąpić długofalowego planu zmniejszenia potrzeb pożyczkowych państwa, narodowego długu i deficytu tak, by kraj nie żył ponad stan".

Torysi zapowiedzieli, że - jeśli dojdą do władzy - zamrożą płace sektora publicznego i zwiększą wiek przechodzenia na emeryturę.

Potrzeby pożyczkowe rządu w 2009 r. oceniane są na 175 mld funtów oraz na 220 mld funtów w latach 2009-10. Gospodarka i finanse wybijają się na najważniejsze kwestie w najbliższych wyborach powszechnych spodziewanych w maju 2010 r.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega