PromocjeBrukselski bat zadziałał. Sklepy rzadziej manipulują klientami

Brukselski bat zadziałał. Sklepy rzadziej manipulują klientami

Zawyżanie cen produktów, by potem w okresie przecen organizować potężne promocje, to jeden z najstarszych trików stosowanych przez sklepy. Okazało się jednak, że ostatnio przedsiębiorcy mocno powściągnęli się z manipulowaniem klientami. Za ten sukces odpowiada unijna dyrektywa. Sprzedawcy radzą sobie za to w inny sposób.

Brukselski bat zadziałał. Sklepy rzadziej manipulują klientami
Brukselski bat zadziałał. Sklepy rzadziej manipulują klientami
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Adam Sieńko

20.03.2024 | aktual.: 20.03.2024 18:50

Słynna dyrektywa Omnibus weszła w życie 1 stycznia 2023 r. Jej cel od początku był jasny. Unijne przepisy miały ukrócić praktyki sklepów, które wprowadzają konsumentów w błąd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rektor jednej z najlepszych uczelni biznesowych na świecie - prof.Grzegorz Mazurek: Biznes Klasa #22

Najpopularniejszym zabiegiem, często stosowanym np. przed Black Friday, było sztuczne podnoszenie cen tuż przed dniem promocji. Dzięki temu zdarzało się, że sklep oferując 30-proc. przecenę w Black Friday wciąż żądał za swoje towary więcej, niż miesiąc przed tym wielkim świętem konsumentów.

Unia nakazała więc przedsiębiorcom podawanie na cenówkach dwóch wartości. Jedna pokazuje obecną cenę, druga - najniższą cenę w okresie ostatnich 30 dni. Klienci mogą dzięki temu sami ocenić, czy promocja rzeczywiście jest dla nich opłacalna.

Efekty Omnibusa

Zespoły Simon-Kucher i Dealavo przyjrzały się faktycznym skutkom regulacji. Z opublikowanej w Wiadomościach Handlowych analizie wynika, że sklepy rzeczywiście rzadziej próbują manipulować klientami. Przykład? W 2022 r. w prawie jednej trzeciej badanych przypadków sprzedawano elektronikę w trakcie Black Friday drożej niż przed zorganizowaniem promocji. Po wejściu w życie dyrektywy - w 2023 r. - odsetek ten spadł do 21 proc.

Rzadziej zdarzało się również, by sklepy podnosiły ceny tylko po to, by później obniżyć je w trakcie Black Friday. W 2022 r. takie przypadki stanowiły 32 proc. badanej próby, rok później już tylko 27 proc.

Inną sprawa, że sukces dyrektywy nie sprawił, że w sklepach zrobiło się taniej. Analitycy przejrzeli pod tym kątem internetowe sklepy odzieżowe i okazało się, że średni rabat zwiększył się nieznacznie - z 17,6 proc. w 2022 r. do 18,2 proc. w 2023 r.

Sklepy mając do wyboru przejrzystą politykę informowania o promocjach i brak promocji, częściej decydowały się na ten drugi wariant. Dwa lata temu obniżki cen zaobserwowano w 69 proc. przypadków, rok później już tylko w 44 proc. Twórcy analizy zauważyli jednak, że część sprzedawców zamiast organizować przeceny na konkretne produkty, zdecydowała się na kody rabatowe "na wszystko".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)