Budżety Ministerstwa Cyfryzacji i UKE mają zielone światło sejmowej komisji

Przyjęcie pozytywnej opinii projektów rekomendował komisji poseł Paweł Arndt (PO).

Jak mówił przedstawiający projekt budżetu wiceminister cyfryzacji Piotr Woźny, planowane przychody budżetowe MC na 2016 r., wynoszą 32 tys. zł, a wydatki 668 mln 507 tys. zł, z czego 151 mln pochodzić ma ze środków budżetu państwa, a 536 mln zł ze środków Unii Europejskiej. Większość środków będzie wydatkowana w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa 2020 (POPC).

"Działania MC w 2016 r., poza wykonywaniem ustawowych kompetencji, to reorganizacja konkursów na środki z POPC, przeprowadzenie inwentaryzacji stanu posiadania państwa w zakresie zasobów informatycznych, które zostały zakupione przez państwo polskie w ramach poprzedniej perspektywy finansowej UE 2007-2013; zbudowanie systemu zarządzania dającego możliwość koordynacji administracji rządowej oraz na sprawy cyberbezpieczeństwa" - mówił Woźny.

Wiceminister pytany o inwentaryzację wyjaśnił, że jest ona konieczna ze względu na "nieskoordynowany proces zamawiania zarówno sprzętu jak i oprogramowania w perspektywie 2007-2013 przez ówczesne władze". Wynika z tego konieczność sprawdzenia, czym państwo dysponuje w dziedzinie technologii informatycznych i kosztów utrzymania tej infrastruktury. Zaznaczył też, że przeznaczona na to rezerwa celowa wynosi 15 mln zł, lecz ma nadzieję, iż uda się przeprowadzić to taniej.

"Projekt budżetu był opracowywany jeszcze przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, kiedy dysponowało środkami z innych części budżetowych. W tej chwili jesteśmy w okresie przejściowym, ze względu na zmianę ustawy o działach, przeniesienie części kompetencji i pozyskanie nowych, budżet uległ przekształceniu, co powoduje trudność w porównaniu go z zeszłorocznym budżetem" - dodał Woźny.

Akceptację komisji zyskał również projekt budżetu Urzędu Komunikacji Elektronicznej, o co wnosiła posłanka Barbara Bubula (PiS). Jak mówił prezentujący projekt wiceprezes UKE Karol Krzywicki, dochody urzędu w 2016 r. wyniosą 10 mld 17 mln, z czego ponad 9 mld zł pochodzi z zakończonej w ubiegłym roku aukcji częstotliwości 800 i 2600 MHz, a 341,688 mln zł pochodzi z innych opłat za prawo do dysponowania częstotliwościami. Z kolei wydatki UKE oszacował na 106,502 mln zł.

Wątpliwości do zaproponowanego budżetu zgłaszali głównie parlamentarzyści PiS. Poseł Maciej Małecki zwrócił uwagę na wysokie - jego zdaniem - wydatki UKE, przeznaczone na podróże krajowe i zagraniczne - 1,447 mln zł. W projekcie zapisano, że środki te mają służyć potrzebom wizerunkowym urzędu za granicą.

"Z jakichś przyczyn UKE uznał, że delegacje zagraniczne poprawią wizerunek urzędu na arenie zagranicznej. Odbieram to jako pewne wytłumaczenie bardzo intensywnych podróży zagranicznych pani prezes Magdaleny Gaj. Można zastanawiać się, na ile te podróże do bardzo egzotycznych krajów: Burkina Faso, Sri Lanka, Bahrajn, gdzie podobno pani prezes znajdowała interesy ważne dla polskiej cyfryzacji. Tymczasem mogło to odbijać się na sprawach prowadzonych w kraju" - mówił poseł Małecki, pytając o cele tegorocznych podróży prezes UKE.

Jak wyjaśnił Krzywicki, podróże te mają służyć m.in. kontynuacji bilateralnych projektów z zagranicznymi regulatorami telekomunikacyjnymi.

"To np. bardzo dobrze idący projekt z regulatorem gruzińskim czy ukraińskim, którym pomagamy stworzyć podobną do naszej administrację łączności. To czas zintensyfikowanej pracy związanej z wdrażaniem strategii Jednolitego Rynku Cyfrowego, czy znoszeniem opłat roamingowych" - podkreślił Krzywicki.