Bundestag podniósł z 65 do 67 lat wiek emerytalny
Przed przejściem na emeryturę Niemcy
będą w przyszłości musieli pracować dwa lata dłużej niż obecnie.
Bundestag uchwalił przygotowaną przez rząd ustawę
podnoszącą wiek emerytalny z 65 do 67 lat. Reforma rozpocznie
się w roku 2012 i będzie wprowadzana stopniowo do roku 2029.
Rządowy projekt poparło w imiennym głosowaniu 408 parlamentarzystów. Przeciwko głosowało 169 deputowanych. Czterech posłów wstrzymało się od głosu.
Minister pracy, wicekanclerz Franz Muentefering (SPD) przekonywał posłów, że podniesienie wieku emerytalnego jest konieczne ze względu na niekorzystny rozwój sytuacji demograficznej.
_ 50 lat temu po przejściu na emeryturę pobierano świadczenia przez średnio 10 lat. Obecnie ludzie żyją znacznie dłużej, a okres pobierania emerytury wydłużył się do 17 lat, zaś w 2030 roku wzrośnie o kolejne trzy lata. Obecnie na jednego emeryta przypada 3,2 pracujących, w 2030 roku ten stosunek wyniesie 1: 1,9 _ - tłumaczył. _ Zamykanie oczu przed tymi zjawiskami nie byłoby mądre. Musimy działać _ - powiedział Muentefering.
Osoby z 45-letnim okresem płacenia składek będą mogły nadal przechodzić na emeryturę w wieku 65 lat. Wcześniejsza emerytura będzie możliwa od 63. roku życia, jednak decydujące się na to osoby dostaną obniżone świadczenia.
Parlament uchwalił równocześnie program mający zachęcić starszych pracownikom do kontynuowania pracy. Celem rządu jest to, by ponad 50 procent pracowników powyżej 55. roku życia nadal pracowało. Wzorem dla Niemiec są kraje skandynawskie, gdzie ten odsetek sięga 70 procent.
Projekt podniesienia wieku emerytalnego ostro atakowała Partia Lewicy. _ To zwykła polityka obniżania emerytur _ - grzmiał deputowany Klaus Ernst. Podkreślał, że w zawodach budowlanych tylko 10 procent pracowników pracuje do 65. roku życia. Cytował wyniki sondaży, z których wynika, że ponad 80 procent Niemców, w tym także większość wyborców rządzących CDU i SPD, sprzeciwia się reformie.
Przeciwne są także związki zawodowe. Przewodniczący Federacji Niemieckich Związków Zawodowych (DGB) Michael Sommer ostrzegł, że wydłużenie wieku pracy stworzy nowe problemy. _ Kto tyra przez całe życie na budowie czy w hucie, ten już w wieku 55 lat jest wrakiem i powinien odejść na emeryturę _ - powiedział. Związki zawodowe przeprowadziły w minionych tygodnia serię protestów przeciwko projektowi podniesienia wieku emerytalnego, jednak ich sprzeciw nie wpłynął na zmianę postawy koalicji rządowej.
Jacek Lepiarz