Burza wokół planów budowy 16 centrów handlowych w Rzymie
W Rzymie wybuchła burza na wieść o tym, że w ciągu dwóch lat planuje się zbudować w mieście 16 nowych centrów handlowych, mimo że jest już ich bardzo dużo. Pojawiły się podejrzenia, że w ten sposób gigantyczne pieniądze chcą "uprać" włoskie mafie.
16.11.2011 | aktual.: 16.11.2011 11:30
Do tej pory, jak ujawniła prasa, wydano już zgodę na budowę 8 kolejnych wielkich galerii handlowych. Osiem następnych inwestycji ma zostać wkrótce zatwierdzonych przez władze Wiecznego Miasta. Największa z nich będzie mieć 38 tysięcy metrów kwadratowych.
Najgłośniej protestują właściciele małych sklepów, którzy czują się coraz bardziej zagrożeni przez handlowe molochy w każdej dzielnicy. Przypominają, że od 2009 roku w rezultacie kryzysu oraz ekspansji takich właśnie centrów we włoskiej stolicy zamknięto 10 tysięcy małych sklepów. Na 21 listopada kupcy zapowiedzieli manifestację w Rzymie przeciwko planom wzniesienia nowych inwestycji.
Jak to możliwe, że w dobie kryzysu kwitnie ta forma działalności handlowej? - pytają kupcy ze zrzeszenia Confesercenti. Prezes tego stowarzyszenia Valter Giammaria powiedział, że budowa takich megastruktur będzie "ostatecznym ciosem" zadanym drobnemu rzymskiemu handlowi.
Prasa pisze w środę o uzasadnionych obawach, że za tymi wielkimi planami inwestycyjnymi stoją klany neapolitańskiej kamorry i mafii z Kalabrii, 'ndranghety. Przypomina się, że krajowa prokuratura do walki z mafią od dawna informuje o ożywionej działalności handlowej gangów przestępczości zorganizowanej we włoskiej stolicy. W kilku przypadkach już potwierdzono udział kamorry w przetargach w sprawie budowy centrów handlowych w Rzymie - przypomina dziennik "La Repubblica".