Bush straszy kryzysem. Kredyty trudniej dostępne
Prezydent George W. Bush dołączył do rosnącego grona decydentów, które postraszyło Kongres wizją kryzysu o ogromnej skali jeśli plan ratunkowy nie zostanie uchwalony.
25.09.2008 09:46
Mimo to senatorowie nadal nie są przekonani. _ Nie wyślemy na Wall Steet weksla in blanco _- mówi jeden z nich. Senatorowie mają bowiem opory przed ratowaniem z tarapatów inwestorów z Wall Street, podczas gdy pomocy potrzebują "zwykli Amerykanie". Wczoraj wieczorem wspólne oświadczenie wydali Barack Obama i John McCain, w którym stwierdzili, że Kongres (a nie partie) musi zjednoczyć wysiłki na rzecz rozwiązania "amerykańskiego" (a nie tylko finansowego) kryzysu. U nas media (Gazeta Wyborcza) już donoszą o trudniej dostępnych kredytach hipotecznych. Nasza opinia w tej sprawie jest podobna - więcej o tym problemie w najbliższym raporcie Open Finance i Oferty.net.
SYTUACJA NA GPW
Wczorajsza sesja była dniem na przeczekanie. Indeksy nie zmieniały wyraźnie obrotów, rynek czeka na nowe impulsy, a konkretnie na krok Kongresu USA w jedną lub drugą stronę. Wczorajsza decyzja RPP była zgodna z oczekiwaniami rynku, więc nie zmieniła jego obrazu, natomiast ostrzeżenie o wyraźnie wolniejszym wzroście gospodarczym, które zawierał komunikat jest już zawarte w cenach akcji. Podobnie jak świadomość istnienia ryzyka pogłębienia kryzysu finansowego w USA i na świecie. Ale jego ewentualne konsekwencje wycenione jeszcze nie są.
Wczoraj podrożały akcje 126 spółek, potaniały 147. Obroty podliczono na 1,2 mld PLN na całym rynku akcji.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
W tym tygodniu dane makroekonomiczne mogą umykać uwadze części inwestorów ponieważ tematem numer jeden jest bezsprzecznie nadzwyczajna sytuacja na rynku międzybankowym. Amerykańskie giełdy w czwartek kończyły sesję neutralnie, w Azji przeważały niewielkie spadki. Po bardzo ostrych wypowiedziach B.Bernanke i H.Paulsona namawiających kongresmenów do natychmiastowej akceptacji planu pomocowego dołączyła kolejna mądra głowa - G.W.Bush dostrzegł powagę problemu i w swoim orędziu wreszcie przestał mydlić oczy Amerykanom, że niby to jeszcze nie recesja, że gospodarka już powoli zbiera się do powrotu na falę wzrostową, itd. Z kolei po stronie sceptyków znalazł się kandydat na prezydenta J. McCain, który uznał, że w obecnym kształcie "pakiet Paulsona" ma niewielkie szanse na przejście ścieżki legislacyjnej.
OBSERWUJ AKCJE
Getin - od dwóch miesięcy kurs akcji porusza się pomiędzy poziomami 8,50 - 10 PLN i sporo argumentów przemawia za zbliżającym się wybiciem. Po pierwsze cena walorów walczy obecnie z ważnym wsparciem jakim jest przebiegające na wysokości 9 PLN zniesienie 61,8 proc. poprzedniej fali wzrostowej i jeżeli zostanie ono przezwyciężone byki będą mieć swoje "pięć minut". Po drugie wskaźnik stochastyczny zbiera się do korekty i wraca powyżej poziomu 40. Po trzecie średnie z 20 oraz 50 sesji znajdują się mniej więcej na tym samym poziomie i mocniejszy ruch w jedną lub drugą stronę da sygnał kupa lub sprzedaży. Ponadto, jeśli nasz horyzont czasowy nie jest zbyt odległy, na obecnym etapie raczej łatwo jest zarządzać pozycją w akcjach Getinu - pierwsze obronne zlecenie sprzedaży poniżej 8,47 PLN, a całość pozycji zamykamy ze stratą wynoszącą ok. 1 PLN na każdą posiadaną akcję, gdy kurs spadnie poniżej 8 PLN. Natomiast zysk możemy realizować w okolicy 11,20 - 11,40 PLN, czyli o ponad 2 złote wyżej niż wycena akcji ze
środy.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
GTC - poinformował o prowadzeniu negocjacji w sprawie sprzedaży 50 proc. udziałów w Galerii Mokotów (Warszawa). Nabywcą miałby zostać właściciel pozostałych 50 proc. - Unibail Rodamco. DGA - spółka szacuje, że wynik za III kwartał "nie będzie ujemny". W IV kwartale spółka spodziewa się 1 mln PLN zysku netto. Kruk; Vistula&Wólczanka - spółki przyjęły plan połączenia. Za jedną akcję Kruka inwestorzy otrzymają 2,4 akcji V&W. Połączony podmiot ma nosić nazwę Vistula Group.
Famur - jego spółka zależna podpisała kontrakt z Minerales Monclova (Meksyk) na dostawę 178 sztuk sekcji obudowy zmechanizowanej produkcji Fazos. Wartość kontraktu to 19,5 mln euro, a termin zakończenia dostawy to 22 tygodnie od daty wpłynięcia zaliczki (10 proc. kontraktu).
Sfinks; AmRest - AmRest zażądał zwołania NZWA Sfinksa i przeprowadzenia zmian w radzie nadzorczej. Sfinks zamierza respektować prawa swojego akcjonariusza. BZ WBK - członek zarządu kupił 25 tys. akcji banku w dniach 15-17 września.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Wall Street też dreptała wczoraj w miejscu, w Azji mieliśmy spadek cen akcji, ale ajzatyckie gospodarki są tak mocno związane (przez eksport) ze Stanami, że właściwie trudno byłoby się dziwić gdyby każdego dnia dyskontowały spowolnienie gospodarcze w USA i na innych rynkach eksportowych.
Dziś nie pozostaje nam nic innego niż dalsze wyczekiwanie na decyzję Kongresu. Ultimatum nie ma - decyzja może, ale nie musi zapaść przed końcem tygodnia (tego chce rząd). Działania polityków - zwłaszcza jeśli są dokonywane w pośpiechu - rzadko okazują się dobre na dłuższą metę. Wbrew pozorom to nie tylko polska cecha. Dlatego namawianie do szybkiej interwencji ma w sobie coś z lobbingu na rzecz instytucji finansowych. Nic dziwnego, że nie wszyscy kongresmeni są ufni wobec planu ratunkowego. Ale nam pozostaje tylko czekanie na decyzję. W zależności od skłonności do ryzyka - z akcjami w portfelu lub bez.
WALUTY
Na rynku walutowym ostatnie kilkanaście godzin przyniosło uspokojenie nastrojów i łagodzenie wahań kursów walut. Bardzo słabą kondycję w sektorze nieruchomości potwierdziły nie tylko dane z USA, ale również informacje o dalszym spadku cen mieszkań w Wielkiej Brytanii czy też gwałtownym zahamowaniu aktywności w Kanadzie. Średnia cena domu w USA wyniosła w sierpniu 203 tys. USD, co oznacza spadek o ok. 10 proc. r/r. W sierpniu 2007 r. za przeciętny dom płacono 225 tys. USD. Dolar w czwartek rano minimalnie zyskiwał na wartości wobec jena i euro. Polska złotówka po decyzji RPP o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie osłabiała się, lecz trzeba pamiętać, że wcześniej kilka dni z rzędu obserwowaliśmy wyraźną aprecjację naszej waluty. Dolar kosztował w czwartek 2,273 PLN, euro można było kupić po 3,331 PLN, a franka szwajcarskiego wyceniono na 2,087 PLN.
SUROWCE
W czwartek Wenezuela zawarła strategiczne porozumienie energetyczne z Chinami. Zakłada ono zwiększenie dostaw ropy naftowej do Chin do 2012 r. niemal trzykrotnie i jest kolejnym po zacieśnieniu więzi z Rosją krokiem do uniezależniania kraju rządzonego przez Hugo Chaveza od Stanów Zjednoczonych, które ciągną światową gospodarkę w dół. Oczy Zachodu koncentrują się na amerykańskim pakiecie mającym zasilić rynki 700 mld USD, a tymczasem Azerbejżan zakłada ograniczenie przesyłu ropy rurociągiem przebiegającym przez Gruzję i również zamierza w większym stopniu współpracować z Rosją. Cena baryłki spadła w czwartek rano do ok. 105 USD, a złoto jak do tej pory nieskutecznie zmaga się poziomem 900 USD za uncję.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel - giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, surowce, waluty; Emil Szweda - wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa poinformowali przed sesją. Open Finance