Byki nadal w defensywie
Wczorajsza sesja za oceanem zakończyła się dużą przeceną akcji. Do godziny 20.00 nic nie zapowiadało tak złego zakończenia giełdowego dnia. Jednak publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC stała się pretekstem do większej realizacji zysków.
21.02.2013 18:11
To niestety odbiło się negatywnie na notowaniach na rynkach azjatyckich. Nie mogło również nie zostać zauważone na europejskich parkietach, które dzień rozpoczęły od spadków. Ich skala została mocno zwiększona po publikacjach słabszych od oczekiwań indeksów PMI obrazujących koniunkturę w europejskim przemyśle i usługach. Start notowań na giełdzie w Warszawie również nie wyglądał najlepiej. Indeks naszych największych spółek rozpoczął dzień blisko półprocentowym spadkiem i podobnie jak na głównych parkietach europejskich w pierwszych godzinach notowań straty jeszcze się powiększały. Dopiero około południa spadki zostały opanowane i byki spróbowały choć trochę poprawić obraz sesji. To nawet nieźle im się udawało, choć inne rynki cały czas pozostawały w głębokiej defensywie. Trochę pomogło nam podwyższenie przez agencję Fitch perspektywy polskich ratingów, co przełożyło się na umocnienie naszej waluty i obligacji oraz lekkie podniesienie indeksów. Niestety wiele pomóc nie mogło, szczególnie po niezbyt udanym
rozpoczęciu sesji na Wall Street. Dopiero końcowy fixing poprawił obraz dzisiejszej sesji, ale nie można zapominać o słabości, której świadkami byliśmy przez większość dnia.
Obroty osiągnęły dziś poziom nieco poniżej jednego miliarda złotych, wzrost zanotowały jedynie 94 spółki, a spadek aż 242. WIG20 zakończył się ostatecznie spadkiem o -0,27%, mWIG40 spadł o -0,45%, a sWIG80 o -0,60%. Najlepiej na dzisiejszej sesji poradziły sobie spółki spożywcze, gorzej prezentowały się spółki surowcowe, informatyczne i telekomunikacyjne.
Sporym ciężarem dla indeksu naszych blue chipów był dziś KGHM (-1,92%). Spadki miedzi i srebra, które obserwujemy już od pewnego czasu w ostatnich dniach nabrały tempa. To nie mogło pozostać niezauważone przez inwestorów i choć wcześniej kurs akcji na to specjalnie nie reagował to ostatnie dwie sesje były już niezbyt udane. Ponaddwuprocentowe spadki zanotowały dziś: Bogdanka, TVN, GTC i Boryszew. Kolejny dzień słabości miała Telekomunikacja Polska, która przeceniła się o 3,28%. Na plusie dzień zakończyło siedem spółek: PEKAO, PKNOrlen, PGNiG, BRE, PGE i Bank Handlowy.
Przed sesją poznaliśmy wyniki Netii. Choć okazały się one znacznie gorsze od oczekiwań analityków z powodu zdarzeń jednorazowych, to jednak kurs akcji tylko na początku sesji zdecydowanie na nie zareagował. Spółka zapowiada skup własnych akcji w 2013 roku oraz możliwość dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami w następnych latach. Na skup akcji może być przekazana kwota około 128 milionów złotych (ok. 0,35 zł na akcję), a począwszy od roku 2014 na wypłatę na rzecz akcjonariuszy może być przeznaczana kwota co najmniej 145 milionów (ok. 0,40 zł na akcję). Słabsze od oczekiwań wyniki podała rano również Giełda Papierów Wartościowych, co spowodowało spadek kursu akcji o 0,95%. Jednym z liderów dzisiejszych spadków była Czerwona Torebka. Spółka podała gorsze wyniki i obniżyła prognozy na rok 2013. Wśród mniejszych spółek na wyróżnienie zasługiwały dziś: MEX Polska, PBG, Remak, Zamet, Redan, Azoty Tarnów i Mostostal Zabrze. Najsłabiej poradziły sobie natomiast: Bioton, Green Eco, Arcus, LCCorp, TelForceOne,
Unicredit i Groclin. Dzisiejsza sesja znów nie była udana, choć decyzja agencji Fitch trochę pomogła naszemu rynkowi w końcówce dnia. Główne indeksy warszawskiej giełdy ustanawiały nowe tegoroczne minima. To nie najlepiej wróży na najbliższe sesje, szczególnie gdyby korekta na najważniejszych giełdach światowych była kontynuowana. Obecna słabość naszego parkietu nie daje nadziei na szybki powrót na maksima z początku roku. A możliwe zniecierpliwienie inwestorów słabą postawą strony popytowej może skutkować jeszcze głębszymi spadkami.
Piotr Trzciński
makler DM BZ WBK S.A.