Byki odpoczywały
Warszawska giełda, która wczoraj wreszcie pokazała siłę na tle Europy, po umiarkowanej zwyżce w USA rozpoczęła sesję bardzo ostrożnie. W większości ujemne otwarcia na innych giełdach europejskich i chyba pewna obawa przed realizacją krótkoterminowych zysków nie sprzyjały aktywności kupujących.
09.09.2010 17:44
Jak się szybko okazało, podaż była równie pasywna co wczoraj, co pozwoliło już po pół godzinie handlu na pokonanie poziomu 2540 pkt. na indeksie WIG20. Później nastąpiła zwyczajowa faza płaskiego rynku, przy minimalnej aktywności handlujących. W tym czasie inne parkiety europejskie w większości odrobiły straty i wyszły na plusy, dystansując pod tym względem GPW. Z ciekawszych informacji, jakie napłynęły na rynek, w tej fazie handlu warto odnotować pozytywną rekomendację dla PZU (JP Morgan, wycena 472zł) oraz dobrą wiadomość z Irlandii, która zrezygnowała z dostępu do europejskiego funduszu ratunkowego. Rynek walutowy był bardzo spokojny, nie dając giełdom istotniejszych impulsów. W tej sytuacji jak zwykle przyszło poczekać do 14.30 i danych z amerykańskiego rynku pracy. Dane były lepsze od oczekiwań, ale spowodowało to tylko chwilowe ożywienie na rynku i konsolidacja trwała dalej. Wzrost indeksów po otwarciu rynku amerykańskiego także nie wywołał reakcji popytu i sesja zakończyła się wzrostem wartości WIG20
tylko o 0.21%. Obroty na całym rynku były przeciętne (1.34 mld zł), szerokość rynku nie potwierdziła wzrostu (153 kursów w górę, 168 w dół).
Na rynku największych spółek tylko kurs BZWBK i PZU zwyżkował ponad 1%. Wśród spadkowiczów przewodził Bioton (-4.55%), ale pozostałe spółki nie straciły więcej niż 1%. Na szerokim rynku trwały spekulacyjne harce. Dzisiaj w centrum zainteresowania tego typu kapitału znalazły się Polrest (+26.03%), Ecard (+12.07%), Makrum (+17.07%), Pronox (+14.46%) i Resbud (+10.33%). Bardzo ciekawy był także przebieg sesji na rynku notowań Petrolinvestu. Skala zwyżki (+6.33%) może nie szokuje, ponieważ walor słynie z dużej zmienności, natomiast wolumen obrotów (3 mln szt.) daje sporo do myślenia, ponieważ jest największy od początków kwietnia. Pozostając przy wolumenie obrotów interesujący był także handel walorami HB Polska, gdzie wolumen był największy od 15 kwietnia.
Dzisiejszą sesję pomimo niewielkiej zwyżki należy ocenić pozytywnie. Po uporaniu się wczoraj z oporem w strefie 2490-2510 pkt. WIG20 obronił wczorajsze zdobycze, potwierdzając krótkoterminową dominację kupujących. Następny cel byków to 2554 pkt. w cenach zamknięcia i być może dobrze, że nie był atakowany już dzisiaj. Jutrzejsza sesja kończy tydzień, a więc jest także istotna dla danych tygodniowych i zwykle strona, która dominowała w ciągu tygodnia lubi przypieczętować to w piątek. Perspektywy średnioterminowe nadal są niezłe, tym niemniej powoli należy oczekiwać korekcyjnego ząbka trwającego dłużej niż jedną sesję.
Sławomir Koźlarek
DM BZ WBK