Ceny mieszkań przebiły psychologiczną granicę. W tych miastach rosną najszybciej

Rynek nieruchomości odczuwa skutki wprowadzenia programu "Bezpieczny kredyt 2 proc.". Średnia cena ofertowa mieszkań w niektórych dzielnicach największych miast w Polsce urosła o kilkadziesiąt procent. Najdrożej jest w warszawskim śródmieściu.

Ceny mieszkań przebiły psychologiczną granicę
Ceny mieszkań przebiły psychologiczną granicę
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Radosaw
oprac. AS

29.01.2024 | aktual.: 29.01.2024 10:56

Ceny nieruchomości rosną w tempie przekraczającym nawet 40 proc. rocznie - wynika z analizy przeprowadzonej przez SonarHome.pl, która jest cytowana przez Bankier.pl. Z taką sytuacją mamy do czynienia w krakowskiej dzielnicy Mistrzejowice. W grudniu 2023 r. metr kwadratowy mieszkania kosztował prawie 13 tys. zł, co oznacza wzrost dokładnie o 42,6 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2022 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Milioner radzi w co dziś opłaca się inwestować - Marian Owerko - Biznes Klasa #15

Gdzie nieruchomości drożeją najszybciej?

Wysokie podwyżki cen można zaobserwować również na warszawskich Bielanach (29,9 proc.), Kleczkowie we Wrocławiu (32,6 proc.), gdańskim Brzeźnie (36,5 proc.), oraz w dzielnicy Stary Grunwald w Poznaniu (34,1 proc.).

Psychologiczna granica została jednak przebita w innym miejscu. W Śródmieściu w Warszawie za metr kwadratowy trzeba zapłacić już ponad 20 tys. zł. W porównaniu z danymi ofertowymi sprzed 12 miesięcy to wzrost o niemal jedną piątą.

W stolicy z wydatkiem powyżej 15 tys. za metr kwadratowy należy się także liczyć na Wilanowie, Żoliborzu, Mokotowie, Woli i Ochocie.

Deweloperzy mają mieszane uczucia

Eksperci podkreślają, że ostatnie wzrosty cen nieruchomości związane są z uruchomieniem "Bezpiecznego kredytu 2 proc.". Rządowy program miał w zamyśle ułatwić zakup pierwszego mieszkania. W praktyce rozkręcił popyt, co w połączeniu z ograniczeniem nowych inwestycji przed deweloperów sprawiło, że ceny mieszkań poszybowały w górę.

Inwestor i bloger Radosław Chodkowski pisał na portalu X o "szaleństwie". - Czegoś takiego na rynku nieruchomości to jeszcze nie przeżyłem. Dzwonią 18-20-latkowie zupełnie zieloni w temacie nieruchomości i chcą rezerwować "na gębę" zanim jeszcze obejrzą. Zaczyna się panika, aby kupić cokolwiek, dopóki BK2% (Bezpieczny kredyt 2 proc. - przyp. red.) działa - donosił Chodkowski.

Polski Instytut Ekonomiczny wyliczył, że średni wzrost cen mieszkań w ostatnim kwartale 2023 r. sięgnął 14 proc. Ta wysoka dynamika nie cieszy do końca nawet firmy deweloperskie.

Ten wzrost cen, z którym mamy do czynienia na przestrzeni 2023 r. to wzrost zbyt wysoki jak na stabilny rynek. Można powiedzieć, że nas to cieszy, bo przekłada się nam na marże, natomiast patrząc na rynek długofalowo - ten wzrost jest za wysoki, powinien być stabilny i dość powolny, wtedy łatwiej się planuje swoją przyszłość na rynku - wyjaśniał prezes Dom Dewelopment Jarosław Szanajca podczas wideokonferencji w listopadzie ubiegłego roku.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (31)
Zobacz także