Ceny paliw. Jest najnowsza prognoza: możliwe obniżki
W okresie między 5-11 grudnia ceny paliw powinny spaść - przewidują eksperci z e-petrol. Benzyna PB95 maksymalnie będzie kosztowała 6,55 zł za litr, natomiast za olej napędowy powinniśmy zapłacić nie więcej niż 7,76 zł. Specjaliści tłumaczą, że obecnie mamy do czynienia z bardzo wysokimi marżami w detalu, co sugeruje możliwość obniżki cen na stacjach.
Średnia cena benzyny 98-oktanowej ulokuje się w widełkach 7,13-7,28 zł/l, a benzyna Pb95 kosztować będzie 6,43-6,55 zł/l. Cena za litr oleju napędowego znajdzie się w przedziale 7,63-7,76 zł/l. Za autogaz zapłacimy w okolicach 2,93-2,99 zł/l - prognozuje e-petrol.pl.
Jak wskazują eksperci, "na stacjach mamy do czynienia z bardzo wysokimi marżami w detalu, co sugeruje możliwość pewnej obniżki cen na stacjach". W ostatnich dniach w hurcie widać było wzrosty cen, "jednak wciąż jest spory potencjał do ewentualnych korekt na rynku detalicznym" - oceniają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z nowymi unijnymi dotacjami? Przedsiębiorcy się niecierpliwią
W ostatnich dniach ceny w hurcie są wyraźnie wyższe w porównaniu z ostatnim weekendem. Benzyna 98-oktanowa podrożała najmniej spośród paliw podstawowych - do 6142 zł/m sześc. To o 27 zł więcej niż w sobotę. W przypadku benzyny Pb95 zmiana wyniosła 214 zł w górę, a średnia cena to 5785 zł/m sześc.
Diesel podrożał natomiast do poziomu 6622 zł/m sześc., a więc o 123 zł. O 210 zł na metrze sześciennym podrożał też olej opałowy, który kosztuje 5432 zł.
Limit cenowy na rosyjską ropę. Rynek czeka na decyzję
Po załamaniu cen z ubiegłego piątku, w tym tygodniu obserwowaliśmy systematyczne odrabianie strat i w czwartek baryłka ropy Brent kosztowała nawet ponad 89 dol. W piątkowe przedpołudnie notowania surowca na giełdzie w Londynie wahają się w rejonie 87 dol. - podali analitycy.
Ich zdaniem wyższe ceny ropy windują optymistyczne informacje z Chin dotyczące zniesienia części obostrzeń epidemicznych, wyraźne spadki zapasów surowca w USA oraz spekulacje na temat możliwego pogłębienia cięć limitów wydobycia na grudniowym spotkaniu OPEC+.
Zdaniem specjalistów inwestorzy na rynku naftowym czekają obecnie m.in. na decyzje dotyczące limitu cenowego dla rosyjskiej ropy. Od jego wysokości może zależeć to, czy dostawy z tego kierunku zostaną poważnie ograniczone. Według najnowszych doniesień Unia Europejska ustaliła limit na poziomie 60 dol. za baryłkę i jeśli faktycznie taki limit zostanie ustalony, to jego wpływ na bieżące zaopatrzenie rynku ropy będzie niewielki.
Nowy rok uderzy po kieszeni
Nowy rok będzie trudny dla kierowców. Jakub Bogucki z e-petrol w programie "Newsroom" WP mówił niedawno o konsekwencjach wycofania przez rząd tarczy antyinflacyjnej i powrotu wyższych stawek VAT na paliwo.
- Prognozujemy, że do obecnie obowiązujących cen paliw należy doliczyć przynajmniej złotówkę więcej za litr z uwagi na powrót stawek VAT i zdjęcie tarczy antyinflacyjnej. Tak mówią matematyczne wyliczenia - powiedział ekspert.
Na początku tygodnia wicepremier Jacek Sasin przyznał, że ze względu na decyzję Komisji Europejskiej, która zakwestionowała niektóre działania w związku z tarczą, polski rząd będzie musiał przywrócić wyższe stawki VAT na energię elektryczną, paliwa czy nawozy. - Możemy za to utrzymać zerowy VAT na żywność - dodał.