Ceny paliw. Zatankuj w weekend. Od poniedziałku ceny znów w górę
03.07.2020 17:44, aktual.: 03.07.2020 18:02
Kierowcy powinni porzucić nadzieję na spadki cen. Jak oceniają analitycy BM Reflex, uniemożliwiają to ceny ropy na poziomie 41 - 43 dol. za baryłkę. Również analitycy e-petrol przekonują, że nie ma szansy na tańsze paliwo. Będzie tylko drożej.
Eksperci branżowego serwisu e-petrol szacują, że od poniedziałku za litr benzyny Pb98 kierowcy średnio zapłacą od 4,52 do 4,65 zł. Najbardziej popularna PB95 kosztować będzie od 4,19 do 4,33 zł za litr.
Tankujący diesla też będą musieli zwiększyć swój paliwowy budżet. Ceny tego paliwa wzrosną do poziomu między 4,16 a 4,29 zł za litr. Oszczędzą jedynie jeżdżący na gazie, średnie ceny tego paliwa spadną do 1,89-1,96 zł za litr - podał e-petrol w komunikacie.
Podobnie analitycy BM Reflex oceniają, że tak jak w mijającym tygodniu, tak i w przyszłym, ceny będą rosnąć. Zwracają jednak uwagę, by śledzić wyświetlane wartości na okolicznych stacjach. Konkurencja może sprawić, że na niektórych z nich cena nie wzrośnie mimo podwyżek w hurcie.
W dłuższej perspektywie nie ma jednak co ich zdaniem oczekiwać, że na stacjach zrobi się nieco taniej. Przeszkadzają w tym obecne ceny surowca. Dopóki ropa Brent będzie kosztować w zakresie 41 - 43 dol za baryłkę, można tylko pomarzyć o tańszym paliwie.
Ceny mogą się oczywiście różnić w zależności od skrzyżowania, przy którym usytuowana będzie stacja, ale też i regionu. Jak podaje BM Reflex w lipcu najwyższe ceny są w opolskim, małopolskim i lubuskim. Za bezołowiową 95-tkę kierowcy płacą tam od 4,25 do 4,27 zł za litr. Kierowcy diesli najwięcej płaca w mazowieckim i lubuskim - 4,25 zł za litr. Najbardziej opłaca się benzynę zatankować w łódzkim i pomorskim - 4,17. Olej napędowy też będzie tam najtańszy - 4,13 zł za litr.