Ceny żywności mogą pójść w górę. Wszystko przez nowy podatek
Sklepy szykują się na podatek handlowy. Jego wprowadzenie będzie miało jasny skutek: wzrost cen - przestrzegają eksperci.
28.08.2019 06:29
Jest drogo, a będzie jeszcze drożej. I to tam, gdzie ludzie szukają niskich cen, czyli w dyskontach i hipermarketach - podaje środowy "Super Express".
W lipcu ceny były średnio o 2,9 proc. wyższe niż rok wcześniej - wynika z najnowszych danych GUS. W czerwcu - o 2,6 proc. To najszybszy wzrost cen od lat. To ceny żywności łącznie z paliwami napędzają inflację.
Niektóre warzywa - przez suszę - podrożały nawet o kilkadziesiąt procent. Ale w przyszłym roku może pojawić się dodatkowy czynnik, nakręcający wzrost cen - podatek od sieci handlowych.
"Podatek spowoduje wzrost cen, gdyż pracując na bardzo niskich marżach firmy handlowe nie udźwigną tej daniny" - ostrzegała niedawno Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji.
A ekonomista Marek Zuber mówi "SE": - Nie mam wątpliwości, że wprowadzenie tego podatku odbije się na konsumentach. Wzrost kosztów pracy oraz podwyżki cen energii już powodują, że te ceny rosną. Jeśli dodamy do tego kolejny element, należy się spodziewać, że choć w części zostanie on przerzucony na klientów.
Podatek handlowy rząd przygotował już w 2016 roku, jednak Komisja Europejska zablokowała go, uznając, że jego konstrukcja dyskryminuje większe sieci handlowe. Jednak w maju tego roku Sąd Unii Europejskiej orzekł, że Komisja "popełniła błąd, uznając sporny środek za pomoc państwa".
Po tej informacji rząd planował wprowadzenie podatku nawet od września tego roku. Wyrok nie był jednak ostateczny i prawomocny, bo Komisji Europejskiej przysługiwało od niego odwołanie - i tak też zrobiła. Teraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej musi je rozpatrzyć. Od decyzji Trybunału będzie zależało czy i kiedy podatek handlowy zacznie działać.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl