Trwa ładowanie...
firma
14-07-2011 12:32

Chcemy solidnie pracować

Najczęściej staramy się być solidni w pracy. Tak wynika z naszej ankiety. Aż 69 proc. Polaków przyznaje, że wykonuje pracę jak najlepiej

Chcemy solidnie pracowaćŹródło: Thinkstockphotos
d156rdr
d156rdr

Za to 16 proc. pracowników twierdzi, że z powodu niskich zarobków nie opłaca się im starać, 7 proc. Polaków przyznaje, że stara się w pracy, ale tylko za dodatkową płacę. Również 7 proc. Polaków woli spożytkować energię na "coś innego" niż solidną pracę. W ankiecie zagłosowało 9882 osób.

Eksperci twierdzą, że pracodawcy zaczynają coraz częściej przyjmować do pracy kogokolwiek. Przyjmują pracowników i nie patrzą na wykształcenie, czy umiejętności. Cieszą się, że znaleźli chętnego do pracy. Według ekonomistów taka sytuacja może doprowadzić do tragicznego w skutkach obniżenia efektywności i jakości pracy. A ty jak pracujesz? Czy dbasz o jakość świadczonej pracy?

Doradcy personalni przekonują, że podwładni nie dbają o jakość pracy, jeśli nie otrzymają dodatkowego wynagrodzenia. Wręcz nawet szantażują szefów.

- Bez przesady, bezrobotnych mamy jeszcze całkiem sporo. Pracowników „jak leci” zatrudniają głównie pracodawcy, którzy mają nóż na gardle. Do tej grupy należą oczywiście właściciele firm budowlanych, którzy ledwo wyrabiają się z realizacją projektów. Takich branż nie brakuje. Pracownicy coraz częściej zaczynają szantażować szefów – „nie dasz podwyżki, to odejdę albo nie wykonam zadania”. Coraz częściej pojawiają się głosy że „za takie pieniądze to nie będą się starać” – mówi Jolanta Telega, specjalista HR.

d156rdr

Pracodawcy potwierdzają tego typu opinie. - Prowadzę firmę od 15 lat. Mam przedsiębiorstwo ogrodnicze. Zatrudniam pracowników na różnych stanowiska od ogrodników, po kierowców i księgowe. Kilka lat temu pracownicy byli wdzięczni za pracę, zależało im, by zadanie było wykonane solidnie i do końca, inaczej pozostawali po godzinach. Dziś okazuje się, że za skopanie dodatkowej grządki w szklarni chcą dodatkowej zapłaty. Nie traktują firmy jako wspólnego dobra. Ważne, by odfajkować robotę i jak najszybciej iść do domu. Wiecznie biorą zwolnienia i patrzą jakby tu nie pracować – mówi Piotr Spychalski ze Straszyna pod Gdańskiem.

A może pracownicy po prostu zaczynają się cenić i to oni dyktują warunki. Wiedzą doskonale, gdzie przebiega granica miedzy wykorzystywaniem, a pracą zgodną z umową.

(KK)

d156rdr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d156rdr