Chemia z Niemiec. Polacy kupią w tym roku detergenty za 1,5 mld zł

Zalewa nas chemia z Niemiec. Polacy tak cenią detergenty zza Odry, że cały tegoroczny import może być wart aż półtora miliarda złotych. A te szacunki nie uwzględniają proszków, płynów do mycia i past, które przywozimy sobie sami, albo kupujemy na bazarkach.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Tytus Żmijewski/PAP
Agata Kalińska

Zalewa nas chemia z Niemiec. Polacy tak cenią detergenty zza Odry, że cały tegoroczny import może być wart aż 1,5 mld zł. A te szacunki i tak nie uwzględniają proszków, płynów do mycia i past, które przywozimy sobie sami albo kupujemy na bazarkach.

Przez pierwsze cztery miesiące tego roku sprowadziliśmy do Polski ponad 50 tysięcy ton środków do prania, mycia i szorowania - informuje poniedziałkowa "Rzeczpospolita". Łączna wartość tych specyfików sięga niemal pół miliarda złotych. Szacunki GUS mówią, że wartość importu wzrosła w porównaniu do zeszłego roku o ponad 10 proc. W całym 2016 r. możemy sprowadzić detergenty o wartości 1,5 mld zł. Tymczasem cały polski rynek chemii gospodarczej jest szacowany na około 9 mld zł. Dlaczego Polacy aż tak kochają niemieckie środki czystości? ##Z bazarków na sklepowe półki Jeszcze do niedawna stoiska z banerem "chemia z Niemiec" były charakterystyczne dla bazarków. Proszki z za Odry można też było nabyć w małych sklepikach, kioskach albo na ulicy bezpośrednio z bagażnika samochodu "importera". Jednak to się zmienia. Popularność niemieckich środków czystości nie maleje od lat, siłą rzeczy znalazły się więc w ofercie także dużych sklepów i dyskontów. Chemię z Niemiec sprzedaje między innymi Auchan. Przedstawicielka
sieci, cytowana przez "Rzeczpospolitą" przyznaje, że cieszy się ona ogromną popularnością.

Choć producenci zapewniają, że zarówno skład, jak i skuteczność dostępnych w Polsce i w Niemczech detergentów znacząco się nie różni, to klienci i tak wiedzą swoje. Jak wskazują rozmówcy gazety, ci, którzy decydują się na wypróbowanie niemieckich proszków, już przy nich pozostają. ##Dalej na Wschód Polska jest nie tylko dużym odbiorcą niemieckiej chemii, ale także przystankiem w jej wędrówce dalej na Wschód. Szczególnie duży popyt jest w południowo-wschodnich regionach kraju. Mieszkający tam Polacy kupują niemieckie proszki, po czym ładują do samochodów i wiozą dalej za wschodnią granicę. W ostatnim czasie jednak po wybuchu konfliktu na wschodzie Ukrainy i spadku wartość hrywny, eksport do tego kraju nieco się zmniejszył.

Życie nie znosi jednak próżni. Importerzy detergentów "made in Germany" sprzedają coraz więcej towaru do krajów nadbałtyckich, a nawet do Azji.

Zobacz też: Światowy handel podróbkami

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł