Co przeważy - luka bessy z piątku czy dolne ograniczenie kanału wzrostowego?
Piątkowa sesja na europejskich parkietach zdeterminowana była złymi wiadomościami z amerykańskiej gospodarki.
15.12.2008 09:04
Pojawiły się spekulacje, że wraz z publikacją wyników za IV kwartał 2008 powrócą obawy o sektor finansowy USA. Przede wszystkim jednak inwestorzy zareagowali na odrzucenie przez Senat Stanów Zjednoczonych planu pomocy dla tamtejszych spółek motoryzacyjnych. WIG wystartował niemal 3% na minusie, przecena o podobnej skali dotyczyła rano również zachodnioeuropejskich indeksów. Przed południem dowiedzieliśmy się, że produkcja przemysłowa w strefie euro w październiku spadła o 1,2% (spodziewano się -1%), a Goldman Sachs obniżał wyceny akcji koncernów paliwowych MOL oraz PKNOrlen, w rezultacie walory PKN zniżkowały na zamknięciu prawie o 7%. Przez cały czas notowań na GPW obserwowaliśmy sporą zmienność nastrojów, wykres WIG-u poruszał się w przedziale od 27 300 pkt. do 27 550 pkt. Łatwość zmiany kierunków rynku wynikała po części z mizernych obrotów. W konsternację stronę podażową wprowadzały nieznacznie lepsze od prognoz dane z USA: nieco niższy od prognoz spadek sprzedaży detalicznej, oraz zmniejszająca się
szybciej od oczekiwań inflacja. Pozytywnie zaskoczył również indeks nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan. Ostatecznie WIG zamykał się -3%, WIG20 -3,6%. W nadchodzącym tygodniu na światowych parkietach, a zatem i na GPW, bardziej prawdopodobna jest korekta, trwających niemal 3 tygodnie wzrostów. Tym bardziej, że w USA FBI aresztowało byłego przewodniczącego RN Nasdaq, oskarżonego o malwersacje finansowe na 50 mld dol., takie wydarzenia nie wzbudzają zaufania. Nadziei na zwyżki należałoby upatrywać w interwencjach polityków w sprawie pomocy dla sektora motoryzacyjnego, zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w Europie.
Zakończona znacznym spadkiem piątkowa sesja spowodowała lekkie zaniepokojenie, pomimo że indeks wciąż znajduje się w kanale wzrostowym. Na wykresie utworzona została szpulka a niewielka amplituda kursowa intraday świadczy o braku zdecydowania stron rynku wobec pytania czy indeks może zejść niżej. Na pewno negatywną cechą piątkowej sesji jest zamknięcie poniżej luki hossy z 8.12, co wedle wcześniejszych założeń może nadmiernie pobudzić podaż, której zapędy w pewnym stopniu hamuje dolne ograniczenie kanału wzrostowego oraz górne ograniczenie trójkąta do której to linii był rozważany powrót. Te czynniki prawdopodobne przyczyniły się do wąskiego zakresu notowań. Ostatnia sesja nie pozostała bez wpływu na wskaźniki zwłaszcza na długoterminowe MACD, RSI oraz ADX, które pogorszyły swoje wskazania. Aby wyjść z tego impasu indeks musiałby wypełnić piątkową lukę bessy, na co szanse nie są przekreślone a w przypadku zejścia poniżej górnego ograniczenia trójkąta indeks będzie systematycznie pogłębiał spadek, lecz dla
tego stwierdzenia można na razie zachować dystans.
BM Banku BPH