Co sobie odetniesz, by dostać odszkodowanie?

Utną sobie palec, stracą słuch, a nawet wykopią zwłoki z cmentarza. Wszystko byle naciągnąć ubezpieczyciela i zarobić. Szacuje się, że nieuczciwie wypłacone świadczenia to w Polsce nawet 3 mld zł rocznie - czytamy w najnowszym wydaniu tygodnik "Przekrój".

Co sobie odetniesz, by dostać odszkodowanie?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

24.10.2011 | aktual.: 24.10.2011 12:18

Jak zauważa "Przekrój", kiedyś wyłudzenia dotyczyły głównie ubezpieczeń komunikacyjnych, ale dziś coraz więcej osób próbuje naciągać przy okazji ubezpieczeń na życie. Najbardziej drastyczny przypadek to ten ze wsi Witki pod Biłgorajem. W spalonym samochodzie Sławomira J. znaleziono zwęglone zwłoki bez głowy. Syn właściciel auta od kilku miesięcy opowiadał sąsiadom, że ściga go mafia. Początkowo nikogo więc zwłoki bez głowy nie interesowały, stwierdzono, że na nieszczęsnym synu wykonano wyrok.

Sprawą zainteresował się jednak ubezpieczyciel, do którego wystąpiła Sławomira J. o odszkodowanie w wysokości miliona złotych. Jak się okazało, nie doszło do mafijnego zabójstwa, ale zbezczeszczenia zwłok. Jak pisze "Przekrój", właściciel auta i jego syn wykopali z cmentarza ciało, obcięli głowę, po czym samochód podpalili. Dziś siedzą już w więzieniu.

Takich przypadków tygodnik przytacza więcej. Aby wyłudzić odszkodowanie, jesteśmy w stanie uciąć sobie nawet palec, za który dostaniemy kilka tysięcy złotych na spłatę kredytów. Głośna była sprawa małżeństwa, które zapłaciło 100 tys. zł łapówki lekarzowi za fałszywy akt zgonu, po czym udało się do 14 ubezpieczycieli po odszkodowanie.

Naciągać próbują też kierowcy, którzy udają wstrząśnienie mózgu, by dostać pieniądze od ubezpieczyciela nawet po najmniejszej stłuczce. Jak pisze "Przekrój", w internecie mnóstwo jest "porad", jak dostać wyższe odszkodowanie, oszukując lekarza. W kryzysie coraz częściej kombinują też przedsiębiorcy, którzy mając problemy finansowe, podpalają swoje biznesy. Według szacunków Polskiej Izby Ubezpieczeń ok. 3 proc. wypłat odszkodowań to oszustwa. Roczna kwota strat to 3 mld zł.

Więcej na ten temat w dzisiejszym numerze tygodnika "Przekrój".

Wirtualna Polska / "Przekrój"

podpaleniaubezpieczeniepiu
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)