Coraz więcej pieniędzy z mandatów
Liczba mandatów drogowych rośnie w zastraszającym tempie. Głównie przez kary za zbyt nadmierną prędkość i brak zapiętych pasów. Ministerstwo Sprawiedliwości chce tymczasem jeszcze wyższych grzywien - donosi "Rzeczpospolita".
07.09.2011 | aktual.: 07.09.2011 10:49
Gazeta informuje, że przez ostatnie trzy lata liczba wystawionych mandatów urosła o 25 proc. W 2008 roku było ich 2,1 mln, w zeszłym już 2,53 mln - wynika z oficjalnych danych Komendy Głównej Policji. Jak mówią funkcjonariusze kierowcy karani są głównie za nadmierną prędkość. Dotyczy to 47 proc. wszystkich grzywien. Kolejne miejsce zajmuje brak zapiętych pasów - pisze "Rz".
Obecnie najwyższy mandat wynosi 500 zł, ale może się sumować przy kilkukrotnym przekroczeniu przepisów do tysiąca złotych. "Rz" podaje, że zazwyczaj mandat to kwota ok. 150-200 zł.
Ministerstwo Sprawiedliwości twierdzi, że to jednak za mało bo kary zbyt słabo zachęcają do przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Dlatego resort planuje podwyżkę grzywien dla łamiących prawo kierowców. O ile? Tego na razie nie wiadomo.
Zdaniem ekspertów problemem nie jest dziś nawet wysokość mandatów, ale ich nieunikniony obowiązek zapłaty. Polscy kierowcy cały czas szukają bowiem luk w prawie by wykpić się od ich uiszczenia.
Jak sprawdziła Wirtualna Polska z założeń budżetowych Ministerstwa Finansów na ten rok wynika, że opłaty, grzywny, odsetki i inne dochody niepodatkowe mają wynieść 18,5 mld zł. Dla porównania w zeszłoroczne założenia zakładały wpływy na poziomie 13,6 mld zł.
Wirtualna Polska / Rzeczpospolita