Crowdfunding: entuzjazm procentuje w gotówce

Polacy zbierają na portalach crowdfundingowych na wydanie płyty, gry, czy wyprawę zabytkowym żukiem do Afryki. Obowiązują proste zasady: im więcej entuzjazmu uda się wzbudzić, tym więcej szans na sukces.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Kurhan

Crowdfunding to sposób pozyskiwania przez internet funduszy na przedsięwzięcia biznesowe i kulturalne o ściśle sprecyzowanym celu, zakładający otrzymanie materialnego lub symbolicznego prezentu w formie podziękowania dla osób wspierających projekt.

Największe światowe portale crowdfundingowe zapewniają finansowanie kreatywnym projektom wartym nawet miliony dolarów. Także w Polsce innowacyjne projekty mają szansę na realizację dzięki wsparciu finansowemu osób, które wierzą w ich słuszność i sukces. Do niedawna pewną barierą były nieprecyzyjne przepisy, które nie nadążały za postępem technologicznym.

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji wyjaśnia, że nowa ustawa o zbiórkach publicznych, która weszła w życie 18 lipca, jednoznacznie wyklucza finansowanie społecznościowe z kategorii zbiórki publicznej. Fundacja Centrum Gospodarki Społecznościowej uznaje za słuszne oddzielenie tych dwóch pojęć. - Zbiórki publiczne od zawsze są metodą pozyskiwania darowizn, a crowdfunding przewiduje powstanie dwustronnego stosunku, w kontekście emocjonalnym, praktycznym i prawnym- podkreślił wiceprezes fundacji Karol Król.

MAC zaznacza, że choć nowa ustawa nie dotyczy wprost finansowania społecznościowego, może być dla niego dużym ułatwieniem. Wcześniejsza ustawa o zbiórkach publicznych z 1933 roku rodziła niejasności dotyczące rozgraniczenia pomiędzy niewymagającym zgody administracyjnej crowdfundingiem a apelami o wsparcie konkretnego celu, publikowanymi na stronach internetowych (wraz z podaniem numeru rachunku lub sposobu udzielenia wsparcia), które zgody wymagały.

Rzecznik MAC Artur Koziołek zaznaczył, że obecnie reguły są przejrzyste - według nowej ustawy regulacji podlegają tylko takie formy zbierania ofiar, które nie pozostawiają śladu. Nie należą do nich przelewy internetowe stosowane zarówno w crowdfundingu, jak i w akcjach pozyskiwania funduszy ogłaszanych na stronach internetowych z dołączonym numerem konta.

W Polsce działa kilka portali zajmujących się crowdfundingiem. Skala działalności osób korzystających z nich jest różna, od małych projektów za kilkaset złotych, polegających np. na rozdaniu przechodniom powstańczych opasek w godzinę "W" po zakrojone na szeroką skalę przedsięwzięcia podróżnicze czy wydawnicze za setki tysięcy złotych. Do tych ostatnich można zaliczyć zebranie 16 lipca w 24 godziny przez portal PolakPotrafi.pl rekordowej sumy 100 tys. zł - w projekcie reaktywacji pisma o grach komputerowych z lat 90. - "Secret Service".

Wydawca będącego w trakcie reaktywacji "Secret Service" Robert Łapiński podkreśla, że crowdfunding to i dobra forma na sprawdzenie realnego zapotrzebowania na produkt, mierzonego - jak mówi - "nie tylko entuzjastycznymi okrzykami", ale też w sposób wymierny - w formie gotówki. - Obserwując reakcje czytelników starego "Secret Service", które były bardzo liczne i niezwykle pozytywne, spodziewaliśmy się dobrego efektu. Ale tego, co się wydarzyło, nie spodziewaliśmy się. W pierwsze dobie osiągnęliśmy cel i padły wszystkie rekordy polskiego crowdfundingu - mówi Łapiński.

Polacy zbierają na portalach crowdfundingowych na wydanie płyty, gry planszowej lub komputerowej, ale też na organizację warsztatów filmowych dla dzieci z domów dziecka, przygotowanie aplikacji do nauki języka obcego, wyjazd na mistrzostwa świata w ju jitsu i motocrossie, zorganizowanie festiwalu rockowego, wyprawę dostawczym żukiem do Afryki, stworzenie kanału telewizyjnego, budowę jachtu.

Zagranicznym liderem crowdfundingu jest portal kickstarter.com. Od jego uruchomienia w 2009 roku ponad 6 milionów ludzi zobowiązało się do przekazania miliarda dolarów na sfinansowanie 65 tys. kreatywnych projektów. Stephen Heleker, który zebrał poprzez portal 21 tys. dolarów na film krótkometrażowy "Smoke", mówi o zjawisku crowdfundingu: "Najbardziej demokratyczny sposób, w jaki sztuka kiedykolwiek była tworzona". W 2013 roku projekty wsparły 3 miliony osób z 214 krajów.

Kickstarter.com umożliwił powstanie m.in. spersonalizowanego zegarka Pebble, obsługującego aplikacje dla sportowców i fanów muzyki, wyposażonego w bluetooth, który łączy się z telefonem komórkowym wyświetlając powiadomienia m. in. o wiadomościach pochodzących z serwisów społecznościowych, smsowych i mailowych. Dzięki portalowi został zrealizowany film "Inocente", wybrany przez oscarową akademię najlepszym krótkometrażowym filmem dokumentalnym 2013 roku. Społeczność Kickstartera wysłała też satelitę w kosmos, pozwalając na szeroki dostęp do eksperymentów i zdjęć wykonywanych w przestrzeni kosmicznej dla wszystkich zainteresowanych.

Nieodłączną częścią crowdfundingu są nagrody przyznawane przez twórców projektów osobom decydującym się na udzielenie finansowego wsparcia. Ich wartość najczęściej zmienia się w zależności od wysokości wpłaty ofiarodawców. Mogą to być gadżety z podroży, wydany komiks, osobiste spotkanie, album ze zdjęciami miejscowości mijanych w drodze lub ludzi poznanych w trasie podróży, czy bilet na prapremierę ufundowanego spektaklu.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy