Członkowie Fed podzieleni

Agencja ratingowa S&P obniżyła wczoraj prognozy tempa wzrostu gospodarczego do 1,7% w 2011roku oraz do 1,5% w 2012 roku, jednocześnie zwracając uwagę na to, że nie spodziewa się kolejnej recesji w regionie.

31.08.2011 11:10

Zagrożenie spowolnieniem wzrostu jest znaczące ze względu na duże zadłużenie krajów strefy euro, jak i wyraźny spadek indeksu nastrojów gospodarczych oraz indeksu nastrojów konsumentów. To zaważyło wczoraj na notowaniach euro, które traciło na wartości w relacji do dolara, co w konsekwencji doprowadziło do spadku notowań EURUSD ciut poniżej poziomu 1,4400.

Globalne nastroje popsuła natomiast publikacja indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów, który spadł w sierpniu do niepokojącego poziomu 44,5pkt. Pomimo publikacji tych bardzo złych danych, amerykańskie indeksy akcji zdołały zakończyć sesję na lekkim plusie. Inwestorzy najwyraźniej jak na razie nie martwią się na zapas, bo przecież w sytuacji złych danych napływających z USA Fed powinien zareagować i po raz kolejny wesprzeć rynki. Opublikowane w dniu wczorajszym notatki z sierpniowego posiedzenia FOMC wskazywały ba pogarszające się warunki na rynku pracy, spadek zaufania wśród konsumentów i przedsiębiorców oraz utrzymującą się dekoniunkturę na rynku nieruchomości. Wśród szeregu działań na rzecz wsparcia gospodarki (dalszy zakup aktywów, zmiana struktury obligacji na rzecz długu o dłuższym terminie zapadalności), Fed brał również pod uwagę nadzwyczajny krok polegający na powiązaniu przyszłych stóp procentowych z określonym poziomem stopy bezrobocia. Co więcej widoczny jest podział pomiędzy członkami FOMC.
Trzech decydentów przeciwstawiało się utrzymaniu niskich stóp procentowych na bardzo niskim poziomie, podczas gdy cześć członków FOMC chciała podjąć bardziej zdecydowane działania w sytuacji przedłużającej się słabej dynamiki tempa odreagowania gospodarki.

Na eurodolarze przedłuża się konsolidacja w oczekiwaniu na kolejne publikacje makroekonomiczne z USA dotyczące liczby nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym, indeksu Chicago PMI a także zamówień w przemyśle. Być może rynek będzie analizował dane napływające w tym tygodniu i dopiero po publikacji raporty a amerykańskiego rynku pracy nastąpi silniejszy ruch.

EURPLN
Eurozłoty mniej więcej od tygodnia znajduje się w czterogroszowym zakresie wahań , a od dwóch dni ten zakres zawęził się nawet do dwóch groszy (4,14-4,16). Wyjście powyżej 100-okresowej średniej na wykresie godzinowym powinno przyczynić się do kontynuacji osłabienia złotego, któremu zaszkodziłby również prawdopodobny wzrost awersji do ryzyka.

EURUSD
Eurodolar pozostaje w krótkoterminowych trendzie bocznym. Jak na razie EURUSD wybronił wsparcie w postaci 100-okresowej średniej na wykresie dziennym, przebiegającej tuż poniżej poziomu 1,4370, co w dalszym ciągu powinno ograniczać dalsze spadki na tej parze. Silnym oporem pozostają okolice 1,4560.
GBPUSD
GBPUSD kontynuuje spadki. Para zbliża się do wsparcia na poziomie 1,6250, którego przełamanie otworzyłoby drogę do dalszej deprecjacji funta. Techniczny obraz rynku wskazuje no to, że jak na razie para GBPUSD może mieć spore problemy z pokonaniem oporu na poziomie 1,6400.
USDJPY
Dolarjen handlowany jest blisko sierpniowych minimów lokalnych. Sytuacja techniczna na tej parze i wąski zakres wahań jak na parę jenową nie sprzyja otwieraniu pozycji. Jak na razie jako opór dobrze działa 100-okresowa średnia na wykresie 8h, która obecnie przebiega w rejonie 77,40. Wsparciem pozostaje rejon 76 jenów za dolara.
Anna Wrzesińska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)