Czterech podejrzanych o korupcję w górnictwie

Zarzuty dotyczące tzw. korupcji gospodarczej usłyszały zatrzymane w ostatnich dniach cztery osoby związane z branżą górniczą na Śląsku. Są wśród nich dyrektor kopalni Staszic i były dyrektor kopalni Borynia.

Wszyscy czterej mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesiące - poinformował Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, która razem z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi śledztwo w tej sprawie.

W zamian za wielotysięczne łapówki podejrzani mieli faworyzować wybrane firmy kooperujące z kopalniami. Kontrahenci, którzy wręczali korzyści majątkowe, byli preferowani przy przetargach i w realizacji płatności - uważają śledczy.

Goławski zaznaczył, że zarzuty postawione dyrektorowi kopalni Staszic Stanisławowi L. dotyczą okresu, kiedy pełnił on funkcję wiceprezesa Katowickiego Holdingu Węglowego, a potem dyrektora kopalni Murcki.

Kolejnym podejrzanym jest Stanisław M., który był jedną z osób zarządzających logistyką w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW)
. Zarzuty usłyszał także Adam R. - który był głównym księgowym w JSW i Bogumił Ś. - b. dyrektor kopalni Borynia, także należącej do tej spółki.

- Zarzuty dotyczą lat 2004-2008, przy czym przestępstwa przypisywane poszczególnym podejrzanym dotyczą różnych okresów w tym przedziale. Te osoby przyjmowały korzyści od przedstawicieli pewnych firm, których nie mogę ujawnić za tzw. działania związane z nieuczciwą konkurencją - powiedział prok. Goławski.

- Polegało to na braniu pieniędzy za to, że dana firma jest później preferowana przy przetargach i płatnościach, przyspiesza się wszystkie działania związane z tą firmą - wyjaśnił.

Zdaniem prokuratury, Stanisław L. przyjął w sumie 67 tys. zł, pozostałe osoby - powyżej lub około 200 tys. zł. Prokuratura uznała, że z przyjmowanych łapówek podejrzani uczynili sobie stałe źródło dochodu. Całej czwórce grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.

Rzecznik przyznał, że lista podejrzanych liczy więcej niż cztery nazwiska. Prokuratura odmawia podania ile osób poza nimi usłyszało zarzuty w śledztwie. - To nie jest koniec postępowania - mówi Goławski.

Sprawy ostatnich zatrzymań w górnictwie nie chciał komentować uczestniczący w piątek w obchodach Barbórki na Śląsku wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Jak mówił, nie ma żadnej informacji na ten temat; pytanie o afery w górnictwie uznał za sprawę "ułomności natury ludzkiej".

- Ludzie mają tę właściwość, że w społeczności, która liczy kilkadziesiąt tysięcy ludzi, zdarzają się i takie przypadki, że ta niedoskonałość charakteru wychodzi - powiedział wicepremier, apelując do mediów, by "nie dały się zwariować" i pamiętały, że Barbórka jest przede wszystkim dniem szacunku i hołdu składanego górnikom za ich ciężką i potrzebną pracę.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos