Czy popyt w końcówce wczorajszej sesji zdoła utrzymać wsparcie 26 199 - 26 720 pkt.?

Środowa sesja rozpoczęła się od ponad dwuprocentowych spadków na WIG-u. Taki początek notowań był zgodny z przewidywaniami i całkiem racjonalny.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

To, co potem działo się na GPW, zaskoczyło, niestety negatywnie, chyba wszystkich. Strona podażowa całkowicie zdominowała rynek, już o 11:00 szeroki indeks tracił ok. 4% na wartości. Polskiej giełdzie szkodziły publikacje m.in. Moody’s, który obniżył ratingi kilku polskim bankom, a także JP Morgan prognozujący wzrost PKB polskiej gospodarki w 2009 roku na zaskakująco żenująco niskim poziomie 1,5%. O 11:00 pojawiła się kolejna zła wiadomość, we wrześniu produkcja przemysłowa w Eurolandzie spadła o 1,6%. Do 13:00 na warszawskim parkiecie trwała stagnacja, a później w ślad za indeksami europejskimi nastąpiło pogłębianie spadków. O 16:10 WIG zniżkował ok. 7%. Natomiast środowy fixing przejdzie do historii GPW. Obrót na zamknięciu przekroczył 300 mln zł., WIG zyskał ponad 3%, głównie dzięki potężnym zleceniom kupna na akcje PKN Orlen, PGNIG oraz Lotos. W rezultacie końcowe wyniki indeksów WIG -4,3%, WIG20 -4,9% mocno zafałszowują obraz przebiegu niemalże rekordowo spadkowej sesji. Zjawisko ma zostać zbadane przez
KNF. Co gorsza w USA giełdy również mocno zniżkowały, notując około pięcioprocentowe minusy. To w dużej mierze reakcja na wystąpienie Henry Paulsona, który zapowiedział możliwość zmiany zasad planu pomocy dla instytucji finansowych jego autorstwa.

Obraz
© Wykres indeksu WIG

Kolejna sesja silnych spadków utworzyła obszerną czarną świecę z bardzo długim dolnym cieniem. Spadek intraday został powstrzymany przy silnym wsparciu w postaci luki z 29.10 przy której znajduje się 50 i 61,8% zniesienia ostatniej fali wzrostowej. Niespodziewana końcówka notowań zdołała wypchnąć indeks powyżej wsparcia 27 524 pkt. i przywrócić indeks, przy dużych obrotach (ogólnie 1,6 mld zł) w obszar kanału spadkowego, co jeszcze nie przekreśla ostatecznie szans na utworzenie flagi, lecz znacznie je pomniejsza, do czego przychylają się wciąż wysokie wartości szybkich oscylatorów. Wczoraj testowana, w/w luka daje szanse na utrzymanie dzisiejszych notowań powyżej tego wsparcia a jego ewentualne przełamanie będzie prowadziło do testu październikowego minimum. Stronie popytowej nie pomaga utworzona wczoraj już trzecia w przeciągu tygodnia luka a wsparta silnym spadkiem stawia kupujących w trudnym położeniu.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy