Ile kurczaka w kurczaku?
Kanadyjski nadawca publiczny CBC w ramach dziennikarskiego śledztwa zbadał zawartość mięsa w daniach serwowanych w popularnych sieciach fast-food. Większość przeszła testy pomyślnie.
Wyroby McDonald's czy Wendy's w 85-90 proc. składały się z kurczaka z kilkoma procentami przypraw czy marynat, co jest standardem przy obróbce mięsa do spożycia. Egzaminu jednak nie zdała jedna sieć - Subway.
Wyniki badań wskazały, że w jednej z serwowanych kanapek z kurczakiem z pieca było raptem 53,6 proc. DNA kurczaka, z kolei w drugiej - już tylko 42,8 proc. DNA. Resztę stanowiła soja.
Subway Canada nie zgadza się z wynikami badań, jednak obiecał kontrolę łańcucha dostaw w celu wyeliminowania potencjalnych nieprawidłowości. Firma sama przyznaje, że receptura porcji kurczaka w sieci przewiduje najwyżej 1 proc. zawartości białka sojowego służącego do zachowywania odpowiedniej tekstury i wilgotności produktu.
Nie tylko wielkie sieci restauracji oszczędzają na składzie serwowanych dań. Podobnych praktyk dopuszczali się producenci żywności również w Polsce.