Oliwa z barwionych oliwek
Jak wynika z analiz Toma Muellera, autora książki "Extra Virginity: The Sublime and Scandalous World of Olive Oil", 70 proc. produkcji oliwy z oliwek sprzedawanej na całym świecie jest wymieszana z innymi olejami i "dodatkami smakowymi". Tym samym na półki sklepowe trafia nie oliwa z pierwszego tłoczenia - extra virgin, ale mieszanka olejów niewiadomego pochodzenia.
W ostatnim czasie Włochami wstrząsnął również skandal z wręcz niebezpieczną dla zdrowia oliwą. Podczas operacji pod kryptonimem "Mamma mia" Gwardia Finansowa skonfiskowała tony importowanej oliwy, sprzedawanej jako typowo włoską. Co więcej, produkt ten powstawał z chemicznie barwionych oliwek, które mogły być groźne dla zdrowia.
Jak wielka jest skala oszustw w tym biznesie może świadczyć fakt, że w tej jednej akcji skonfiskowano ponad 2 tysiące ton rzekomo włoskiej oliwy z podrobionymi certyfikatami o wartości 13 milionów euro.