Deweloper obniża ceny mieszkań. "Takich rabatów po prostu nie ma"
Deweloper w warszawskim Ursusie zdecydował się na obniżenie cen mieszkań nawet o 20 proc. Zdaniem firmy, promocja jest częścią standardowych działań marketingowych. Eksperci jednak są sceptyczni.
Jak donosi warszawa.wyborcza.pl, w Ursusie, jednej z dzielnic Warszawy, deweloper postanowił obniżyć ceny mieszkań nawet o jedną piątą.
"Do 20 proc. na wszystkie mieszkania. Wybrane mieszkania bez wkładu własnego" – reklamuje deweloper Murapol swoją nową inwestycję Urcity przy ul. Posag 7 Panien na Szamotach w Ursusie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprzedała dom i zainwestowała. Dziś obraca milionami
Deweloper obniża ceny mieszkań w Ursusie
Marek Wielgo, ekspert mieszkaniowy z portalu RynekPierwotny.pl, zauważa w rozmowie z serwisem, że w ostatnich miesiącach zdarzały się obniżki cen mieszkań sięgające 15–20 proc., jednak dotyczyły one głównie nieruchomości z wyższej półki – kosztujących ponad milion złotych.
W przypadku osiedla na Szamotach sytuacja wygląda inaczej. Na terenie dawnych zakładów Ursus realizowane są obecnie jedne z największych inwestycji mieszkaniowych w Warszawie. Obszar ten wciąż przypomina wielki plac budowy – powstają nowe bloki i ulice.
Mimo to ceny mieszkań są tu niższe niż średnia warszawska i wynoszą około 15–16 tys. zł za metr kwadratowy. Murapol, deweloper działający w tej lokalizacji, informuje na swojej stronie, że ceny w jego inwestycji zaczynają się od 13,2 tys. zł za metr, czyli niemal o 5 tys. zł mniej niż średnia dla stolicy.
Z czego wynikają takie przeceny?
Murapol zapewnia, że zmiany cenowe w Ursusie są częścią standardowych działań marketingowych "Promocja do minus 20 proc. jest jednym z takich działań" - przekazała serwisowi Małgorzata Gaborek z Murapolu.
Eksperci pozostają jednak sceptyczni. Hanna Milewska-Wilk z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów uważa, że hasło "do -20 proc." to raczej chwyt marketingowy niż realna obniżka. – Takich rabatów po prostu nie ma – stwierdza w rozmowie z serwisem.
– Nie jesteśmy w stanie zweryfikować, ile z tych mieszkań ma aż taką bonifikatę. Nie możemy prześledzić historii cen, bo niedawno przegłosowana w Sejmie ustawa w tej sprawie jeszcze nie weszła w życie. – mówi. Dodała, że obniżki mogą wynikać np. z początkowego etapu inwestycji.