Deweloperzy: bez przełomu na rynku mieszkaniowym

Większość giełdowych deweloperów sprzedała w minionym półroczu znacznie więcej mieszkań niż w tym samym okresie 2009 r. Poprzeczka zawieszona była jednak nisko, a oczekiwania były zdecydowanie wyższe. Pomimo poprawiającej się sytuacji gospodarczej w Polsce sprzedaż mieszkań od czterech kwartałów utrzymuje się na podobnym poziomie. Ustabilizowały się również ceny. Jak wynika z danych RedNet Consulting, średnia cena transakcyjna mieszkania dla siedmiu największych aglomeracji była w czerwcu (7,04 tys. zł za mkw.) nieco tylko wyższa niż w styczniu 2010 r. (6,97 tys. zł).

Drugi kwartał nie przyniósł przetasowań w czołówce sprzedażowego rankingu „Parkietu”. Liderem w gronie deweloperów notowanych na GPW pozostał stołeczny Dom Development. Z naszych szacunków wynika, że w minionym kwartale kierowana przez Jarosława Szanajcę spółka znalazła nabywców na 310 mieszkań netto (uwzględniając rezygnacje), o 10 proc. mniej niż w I kwartale. Jak tłumaczy Szanajca, o spadku sprzedaży zadecydował słabszy czerwiec.

Drugie miejsce utrzymało kontrolowane przez Józefa Wojciechowskiego J.W. Construction, które w II kwartale sprzedało 270 mieszkań brutto, wobec 286 sztuk kwartał wcześniej. Nie jest to wynik na miarę ambicji głównego akcjonariusza, jednak przy obecnej polityce sprzedażowej można go uznać za całkiem dobry. Warszawski deweloper od pewnego czasu nie wprowadza do oferty mieszkań z nowo uruchamianych inwestycji. J.W. Construction ma bowiem sprzedawać jak najwięcej gotowych mieszkań – w ten sposób chce zwiększyć marże.

Liderzy rynku nie mogą jednak spać spokojnie – zajmujący trzecie miejsce Gant z miesiąca na miesiąc poprawia wyniki sprzedaży. W II kwartale znalazł nabywców na 235 lokali netto. Deweloper miał bardzo mocną końcówkę kwartału – w czerwcu sprzedano 125 lokali. To zasługa rosnącej sprzedaży na pierwszej warszawskiej inwestycji oraz poszerzenia oferty na wrocławskim rynku. Druga połowa roku ma być lepsza. Prognoza na cały rok zakłada sprzedaż blisko 1 tys. mieszkań. By wykonać plan, Gant musi sprzedać jeszcze 588 mieszkań.

Problemy z realizacją prognoz może mieć Polnord. Jego prezes Wojciech Ciurzyński zapowiadał sprzedanie 800 lokali w ciągu roku. Po dwóch kwartałach udało się zbyć ok. 280. Szef Polnordu nie traci rezonu. – Rośnie popyt na lokale z nowych inwestycji. Nie widzę problemu z tym, by we wrześniu sprzedać około 100 mieszkań – mówi Ciurzyński.

O ile liderzy z czołówki rankingu nie narzekają na brak mieszkań do sprzedaży, o tyle wyprzedana oferta staje się problemem Ronsona i Marvipolu.

Nie pozostaje to bez wpływu na ich wyniki. Obie spółki zanotowały w II kwartale spadek sprzedaży – Ronson do 73 z 85 lokali, a Marvipol jeszcze większy, bo do zaledwie 34 z 83 mieszkań. Spółki zapewniają, że już niebawem oferta zostanie odbudowana.

Jak nieco słabsza od oczekiwań sprzedaż przełoży się na wyniki finansowe za 2010 r.? W przypadku części spółek wpływ będzie niewielki. Mieszkania z nowych inwestycji będą przekazywane klientom w 2011 r. i wówczas zostaną zaksięgowane wpływy z ich sprzedaży. Z drugiej strony w ofertach deweloperów nie brak gotowych lokali, których sprzedaż nie tylko poprawiłaby tegoroczne rezultaty, ale również pozwoliła na uwolnienie zamrożonych pieniędzy.

PARKIET
Błażej Dowgielski