Do czwartku decyzja ws. chińskiego konsorcjum

Do czwartku GDDKiA podejmie decyzję o dalszej współpracy z chińskim konsorcjum COVEC przy budowie A2 - poinformował w poniedziałek minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

- Mam nadzieję, że sprawa rozstrzygnie się w najbliższy czwartek. W ubiegłym tygodniu GDDKiA sformułowała stanowcze żądanie przedstawienia planu naprawczego - to takie swoiste ultimatum i później, do czwartku zostanie podjęta decyzja - powiedział Grabarczyk.

Dodał, że w odpowiedzi COVEC złożyło oświadczenie o odstąpieniu od wykonania umowy proponując jednocześnie podjęcie rozmów, które "mogą doprowadzić do kontynuowania inwestycji". - Otrzymaliśmy 20 maja oświadczenie firmy COVEC, w którym zostały potwierdzone wszystkie warunki podpisanej umowy, zarówno jeśli chodzi o termin, jak i cenę - powiedział Grabarczyk.

Minister zapewnił, że w postępowaniu przetargowym konsorcjum zostało zweryfikowane. - Jednym z kryteriów była wiarygodność finansowa. Badane były wyniki finansowe w ciągu trzech ostatnich lat, ale także realizacje podobnych do autostrady, która jest budowana w Polsce, dróg przez tą firmę - powiedział Grabarczyk w Radiu Zet.

Minister dodał, że COVEC budowało drogi m.in. w Chinach i w Afryce. - Z dokumentów, które zostały przedstawione w trakcie postępowania przetargowego wynikało, że spełnia postawione w przetargu wymagania - podkreślił.

Pytany o to, czy jeśli COVEC nie będzie w stanie zrealizować inwestycji to będzie w stanie wypłacić ponad 700 mln zł odszkodowania, Grabarczyk odparł: - W tej chwili tak szacujemy, że wszystkie roszczenia, które mogłyby być ujęte wskazują tę wielkość.

Przypomniał, że w przetargu na budowę A2 COVEC zaproponowało najniższą cenę - o 200 mln zł niższą od kolejnej oferty. - To było weryfikowane. Wówczas otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie jak została skalkulowana. Było wyjaśnienie COVEC, iż dysponuje kwotą 100 mln dol. na rozpoczęcie realizacji tej inwestycji i nie będzie musiała korzystać z kredytów. W związku tym może zaproponować niższą kwotę - powiedział Grabarczyk.

Poinformował, że na budowie A2 od kilku dni prowadzona jest inwentaryzacja. - Będziemy w stanie uruchomić alternatywną formę realizacji. () Będziemy w stanie poprowadzić tę budowę. Cały zespół GDDKiA, który odpowiada za tę inwestycję chce, żeby autostrada była w czerwcu przyszłego roku przejezdna i my będziemy robili wszystko, żeby tak się stało - powiedział Grabarczyk.

Minister dodał, że na ten temat rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem. - Przedstawiłem zarówno działania w odniesieniu do konsorcjum chińskiego, jak i ten plan awaryjny - powiedział Grabarczyk.

- Firma COVEC jest firmą córką jednej z trzech największych na świecie firm budowlanych. One do tej pory nie budowały w Europie. To był przetarg, któremu wielu się przyglądało, bo to była pierwsza próba firm chińskich walki o duży kontrakt w Unii Europejskiej. To dodawało niewątpliwie temu postępowaniu temperatury - powiedział Grabarczyk.

Chińskie konsorcjum COVEC poinformowało w piątek o zamiarze zrezygnowania z dalszej budowy autostrady A2 między Strykowem a Konotopą. Jak poinformował PAP Andrzej Maciejewski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wykonawca prosi jeszcze o rozmowy. Spotkanie takie ma się odbyć w tym tygodniu.

Premier Donald Tusk mówił w piątek, że będzie twardy w tej sprawie i tego samego oczekuje od urzędników. - My nie będziemy ustępować. Jeśli ktoś chce budować w Polsce drogi i stadiony, to albo robi to perfekcyjnie, albo płaci kary. U nas będą obowiązywały takie zasady - powiedział Tusk.

Od kilku tygodni w chińskiej części budowy trwa zastój, podwykonawcy domagają się od COVEC zapłaty za wykonane prace i wypożyczenie sprzętu. Zaległości płatnicze Chińczyków podwykonawcy szacują na kilkadziesiąt milionów złotych.

Wybrane dla Ciebie
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów