Dobra końcówka tygodnia

*Po kolejnej dobrej sesji w Stanach Zjednoczonych otwarcie indeksu spółek o największej kapitalizacji zostało wyliczone na poziomie wyższym od wczorajszego zamknięcia o 0,36%, a indeksu szerokiego rynku WIG o +0.24%. Wraz z upływem czasu według ostatnio przybranego scenariusza zachowań doszło do zniwelowania wzrostów i pogłębienia spadków z ustalonym minimum na 2627,95 pkt (-0,52%) dla WIG20. *

Od tego momentu doszło do kontrofensywy byków, która pozwoliła wyprowadzić nasz parkiet na zieloną stronę rynku i co ciekawsze wzrosty z godziny na godzinę się powiększały. Takie zachowanie przełamuje obserwowany od dwóch tygodni schemat, gdzie końcowe fazy sesji należały do niedźwiedzi. Ostatecznie indeks WIG20 zamknął się na poziomie 2663,53 pkt (+0,82%), a szeroki indeks WIG 46761,43 (+0,4%) Obroty na całym parkiecie przekroczyły wartość 900 mln zł.

Wśród akcji blue chips najlepiej dzisiaj zachowywał się przeceniony ostatnio sektor bankowy z przecenionym PKOBP (+2,44%) i PEKAO S.A (1,68%) na czele. Dobrze zachowały się walory PZU(+1,69%), którym udało się powrócić powyżej istotnego wsparcia wyznaczonego na 340 zł. Wsparciem dla byków stały się także akcje miedziowego konglomeratu, który po czterech dniach przeceny zamknął się po zielonej stronie rynku. Maruderami dzisiejszych notowań były akcje Assceco Poland (-1,57%), Cez (-1,28%) i PGE (-1,01%).

Z szerokiego rynku na uwagę zasługuje ponaddwudziestoprocentowy wzrost akcji katowickiego producenta komputerów i sprzętu elektroniki użytkowej, Pronox Technology. Do zakończenia sesji nie została podana żadna informacja, która tłumaczyłaby tak spektakularny wzrost kursu. Dobrze zachowywał się kurs Radpolu, który w najlepszym momencie na dzisiejszej sesji drożał o blisko 12%, ostatecznie kurs producenta rur termokurczliwych zakończył się na poziomie 9,88 zł (+1,55%). Spółka poinformowała, iż sprzedaż realizowana w tym roku jest znacznie większa niż w tym samym czasie roku ubiegłego, a popyt zgłaszany jest głównie przez odbiorców z Niemiec i Włoch.

Spoglądając na obraz techniczny dzisiejszych notowań, doszło do utworzenia prowzrostowej formacji młota, gdzie dolne ograniczenie lekko naruszyło wsparcie na poziomie 2631 punktów (minima 10.01.2011). Taka formacja, aby można było zaliczyć ją do istotnych, po pierwsze – powinna charakteryzować się dużymi obrotami (z tym w dniu dzisiejszym był problem), po drugie – powinna być potwierdzona przez kolejne wzrostowe sesje. Dlatego aby można było powiedzieć o dalszej poprawie nastrojów, na rynek musi powrócić kapitał gotowy do kupowania przecenionych w ostatnim czasie akcji. Kilkudniowa walka o utrzymanie poziomu 2700 punktów, który stanowił wsparcie dla byków, tym razem może stać się trudną barierą do sforsowania. Jeżeli byki myślą o zanegowaniu słabości naszego rynku, poziom ten powinien zostać przełamany zdecydowanym ruchem.

Jan Nowakowski
makler DM BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |