Dobry nastrój na GPW podtrzymany

Taki początek był pewnym zaskoczeniem, jednak znacznie ciekawsze było to czy wczorajszy spadek był tylko szybką korektą w trendzie wzrostowym, czy też pierwszym objawem trwalszego osłabienia rynku, a odpowiedź na to pytanie miał dać przebieg całej sesji. Kolejne godziny przyniosły lekką poprawę nastroju, jednak kupujący działali nadal z pewną nieśmiałością. Do 14.30 indeks WIG20 powoli zyskiwał na wartości powielając tendencję obowiązującą na rynkach europejskich. Dane o sprzedaży detalicznej z USA okazały się wyraźnie lepsze od prognoz, co oczywiście spowodowało przyspieszenie zwyżki większości indeksów. Wykres WIG20 zbliżył się znowu do poziomu 2320 pkt, który w ostatnich dniach skutecznie hamował ruch do góry. Tym razem było podobnie ale indeks zakończył sesję przyzwoitą zwyżką rzędu 1.24%. Niestety wzrost nie korespondował z wartością obrotów, które były małe (765 mln zł), co z punktu widzenia AT nie jest dobrym prognostykiem. Szerokość rynku nie budzi zastrzeżeń, ponieważ przewaga spółek, których kursy
wzrosły była wyraźna (212 do 123).

W segmencie największych spółek liderami były PKO BP (+3.55%) i BRE (+3.96%). Na rynku notowań KGHM po wczorajszym spadku i strachu nie zostało śladu. Wzrost momentami sięgał 4%, jednak skończyło się na +2.46%. Do sporej aprecjacji indeksu swoją cegiełkę dołożyły także Getin (+1.64%), Lotos (+1.12%) i Kernel (+2.89%). Spadkowiczów było zdecydowanie mniej i nie były to spadki duże – rozczarowanie było udziałem akcjonariuszy GTC, TPSA, TVN i Asseco Polska. Indeksy szerokiego rynku zachowały się wyraźnie gorzej od WIG20, a dokonania spółek z tego segmentu to potwierdzały. Największe zwyżki dokonały się na niezbyt dużych obrotach, pomijając Jago (+30.0%) przy wolumenie 2.6 mln szt. i Dom Development (+12.44%) gdzie wartość obrotów osiągnęła niemal 7mln zł. Pozostając przy obrotach, to spoza WIG20 najbardziej intensywnie handlowano Boryszewem, Netią i Petrolinvestem, którego kurs zdążył już skorygować cały wczorajszy euforyczny wzrost.

Za nami dosyć ważna sesja, która potwierdziła wyraźną ewolucję nastrojów na rynku. Pomimo obniżenia ratingu dla Hiszpanii rynki odrabiały wczorajsze straty, co sugeruje rosnącą wiarę w wyraźne ograniczenie ryzyka inwestycyjnego. Czy wiara ta jest uzasadniona, to już inna kwestia – nie sądzę aby już najbliższe sesje przyniosły odpowiedź na to pytanie. W moim przekonaniu struktura wzrostowa rozpoczęta 23.09 nie jest jeszcze zakończona. W perspektywie nadchodzącego tygodnia szansą i jednocześnie zagrożeniem dla rynków akcji jest rozpoczynający się dzisiaj szczyt G20. Po niemal dwóch tygodniach lepszego rynku rośnie naturalna presja na korektę i realizację zysków. W tej sytuacji brak jasnego przekazu z weekendowego spotkania może być katalizatorem większej podaży. Mimo to, uwzględniając ryzyko takiego rozwoju sytuacji, uważam, że na razie rynkom nie grożą większe spadki i ewentualna przecena może być jeszcze okazją do wejścia na rynek. W krótkoterminowej perspektywie najbliższy poziom wsparcia zlokalizowałbym w
strefie 2230-2240 pkt, a pokonanie szczytu ze środy w cenach zamknięcia powinno skutkować ruchem do 2390 pkt.
Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |