Dodatkowe 100 mln zł dla mediów publicznych
Polacy abonamentu jak nie płacili, tak nie płacą. Spłacają jednak stare zobowiązania. W zeszłym roku udało się zebrać o 100 mln zł więcej niż prognozowano.
Polacy abonamentu jak nie płacili, tak nie płacą. Regulują jednak stare zobowiązania. W zeszłym roku udało się zebrać o 100 mln zł więcej niż prognozowano.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji właśnie poinformowała o podziale 100 mln zł. Pieniądze w większości dostała TVP. Na jej konto powędruje aż 90 mln zł. Kolejne 6 mln zł trafi do Polskiego Radia, a po 235 tys. dostaną rozgłośnie lokalne zrzeszone w Audytorium 17.
- Do końca września spółki mają przekazać Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji szczegółowe informacje finansowo-programowe o sposobie zagospodarowania wskazanych nadwyżek - czytamy w raporcie KRRiT.
Skąd wzięły się pieniądze? Na pewno nie z tego, że miliony Polaków ruszyły na pocztę, by rejestrować odbiorniki i uiszczać opłatę. 100 mln zł pochodzi od osób zalegających z opłatami za publiczne radio i telewizję.
- Utrzymuje się niekorzystna struktura wpływów, z której większość kwoty pochodzi z egzekucji zaległości abonamentowych - głosi komunikat Rady.
O dodatkowych pieniądzach jako pierwsza informowała Wirtualna Polska (więcej na ten temat tutaj)
. Na początku roku mówił nam o tym Sławomir Rogowski.
Teraz KRRiT twierdzi, że rozdysponowała pieniądze z tegorocznych dodatkowych wpływów. Najprawdopodobniej jednak zeszłoroczną nadwyżkę zaksięgowano dopiero w tym roku. W sprawozdaniu za 2013 roku KRRiT informował bowiem, że przekazał do mediów publicznych 630 mln zł.
Gdzie miałoby więc zniknąć 90 mln zł, o których mówił Rogowski? Po prostu dorzucono do nich kolejne ściągnięte 10 mln zł i oddano TVP i publicznym nadawcom radiowym jako tegoroczną nadwyżkę.
Na ten rok zaplanowano zebranie 650 mln zł. Cały czas większość pochodzić będzie z wynoszącego ponad dwa miliardy złotych gigantycznego długu Polaków wobec mediów publicznych.