Doji oznaką niezdecydowania

Gracze przez większą część sesji wyczekiwali na publikację danych z amerykańskiego rynku pracy, a nerwowość narastała. Do godz. 14:30 popyt odrabiał stracone punkty, jednak znacząco gorsze od oczekiwań dane dotyczące bezrobocia (stopa bezrobocia w maju wzrosła do 9,1% z 9% w kwietniu; zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w maju wyniosła 54 tys., oczekiwano 150 tys.) zepchnęły w krótkim czasie notowania FW20M11 do nowego minimum sesyjnego na 2 867 pkt. Jednak i tym razem kupujący odparli atak i do końca sesji czerwcowa seria kontraktów terminowych odrabiała straty. Na zamknięciu ustalono kurs 2 891 pkt (+0,24%), a dzienny wolumen obrotu wyniósł 55,7 tys. sztuk.

W trakcie ostatniej sesji w minionym tygodniu na wykresie czerwcowej serii kontraktów terminowych pokazała się świeca doji z wyraźnie widocznym dolnym cieniem. Formacja ta sama w sobie reprezentuje niezdecydowanie rynku oraz równowagę sił. Dodatkowo w trakcie czwartkowej sesji pokazała się doji o przeciwnym cieniu i zamknięciu zlokalizowanym w pobliżu piątkowego kursu zamknięcia. W ten sposób dwie ostatnie świece można połączyć, co zwiększa wymowę niezdecydowania inwestorów. Oba przeciwne cienie sugerują wzajemne testowanie nastrojów. Istotnym poziomem wsparcia na dzisiejszą sesję jest obroniona w piątek w cenach zamknięcia luka hossy z 31.05 rozciągająca się pomiędzy 2 873 – 2 885 pkt. Z drugiej strony barierą podażową jest przedział 2 921 – 2 938 pkt stanowiący maksima z ub. tygodnia oraz globalne maksima dotychczasowej hossy. W średnim okresie sygnalizowanym przez ADX siły rynkowe są wyrównane, a dynamiczniejszego ruchu można oczekiwać, gdy oscylator ten zacznie ponownie zwiększać wartości. Jednak strona
kupująca ma na swoim koncie argument w postaci LOP: zmienna ta skorelowana jest dodatnio ze zmianami kursu.