Dolar drogi aż strach. Kto ma, ten szczęściarz

Białoruś zajęła pierwsze miejsc wśród państw byłego ZSRR pod względem wzrostu oficjalnego kursu dolara w 2011 roku - poinformowało Radio Swaboda. Od stycznia do końca grudnia kurs dolara wzrósł z 3 tys. do 8350 rubli białoruskich.

Obraz
Źródło zdjęć: © Leonardini, sxc.hu, lic. CC

W tym czasie kurs amerykańskiej waluty wzrósł na Ukrainie o 0,35 proc., w Rosji o 5,64 proc., a w Uzbekistanie o 9,45 proc.

W czterech państwach byłego ZSRR - Azerbejdżanie, Mołdawii, Kirgistanie i Gruzji - kurs dolara spadł. Najbardziej w tym ostatnim kraju - o 5,78 proc.

Białoruś borykała się w 2011 r. z poważnym deficytem walut. Białorusini, w obawie przed dewaluacją, zaczęli masowo wykupywać dewizy w punktach wymiany, gdzie obowiązywał kurs oficjalny. W odpowiedzi Bank Narodowy wprowadził szereg ograniczeń na rynku walutowym, które dotknęły przede wszystkim importerów towarów, a w maju zdecydował się na dewaluację rubla o ponad 50 proc. Nie przyniosło to jednak spodziewanych efektów, za to powstał czarny rynek handlu walutą. Kursy sięgały nawet 10 tys. rubli białoruskich za dolara.

Od połowy września na giełdzie białoruskiej odbywały się dwie sesje. Na sesji podstawowej obowiązywał niższy, oficjalny kurs rubla, ustalany przez Bank Narodowy - stosowały go firmy importujące towary o strategicznym znaczeniu, takie jak ropa, gaz czy lekarstwa. Na dodatkowej sesji waluty były sprzedawane i kupowane na podstawie podaży i popytu, a więc po kursie rynkowym. Po ponad miesiącu Bank Narodowy zadecydował o powrocie do jednej sesji, na której jednolity kurs jest kształtowany na zasadach rynkowych.

Pod koniec roku rezerwy walutowe Białorusi wzrosły o 4 mld dolarów. Zasiliło je 2,5 mld dolarów ze sprzedaży rosyjskiemu koncernowi Gazprom operatora gazociągów Biełtransgaz, 1 mld dolarów kredytu z rosyjskiego Sbierbanku i 440 mln dolarów kredytu z Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej (EaWG). Kurs dolara zaczął się obniżać.

Opozycyjni ekonomiści upatrują przyczyn problemów ekonomicznych Białorusi w polityce gospodarczej ostatnich lat oraz w podwyżkach płac i świadczeń socjalnych pod koniec 2010 roku, przed wyborami prezydenckimi, w których obecny prezydent Alaksandr Łukaszenka ubiegał się o czwartą kadencję.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Spór o podwyżki w Kauflandzie. "Pracownicy przystąpią do strajku"
Spór o podwyżki w Kauflandzie. "Pracownicy przystąpią do strajku"
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Nie dla kontrowersyjnej instalacji pod kościołem. Spór w sercu Tatr
Nie dla kontrowersyjnej instalacji pod kościołem. Spór w sercu Tatr
Emerytury z Norwegii trafiają do Polaków. Tyle wynoszą co najmniej
Emerytury z Norwegii trafiają do Polaków. Tyle wynoszą co najmniej
Najdłuższe molo w Polsce. Prokuratura stawia zarzuty
Najdłuższe molo w Polsce. Prokuratura stawia zarzuty
Po 45 latach zamykają kultowy sklep w Poznaniu. Oto powody
Po 45 latach zamykają kultowy sklep w Poznaniu. Oto powody
Rząd cofa głośną reformę mieszkaniową. Minęło tylko kilka lat
Rząd cofa głośną reformę mieszkaniową. Minęło tylko kilka lat
Strajk w niedzielę handlową. Sieć handlowa zwraca się do klientów
Strajk w niedzielę handlową. Sieć handlowa zwraca się do klientów
Popularny McDonald’s wraca. Prace trwały ponad rok
Popularny McDonald’s wraca. Prace trwały ponad rok
Mają za tanie ogrzewanie na wsparcie. Ciepłowniczy kłopot w Polsce
Mają za tanie ogrzewanie na wsparcie. Ciepłowniczy kłopot w Polsce
Brak popularnej funkcji kasie w Biedronce. To wina systemu kaucyjnego
Brak popularnej funkcji kasie w Biedronce. To wina systemu kaucyjnego
Polska marka luksusowa upadała. Nagły zwrot. Sąd zdecydował
Polska marka luksusowa upadała. Nagły zwrot. Sąd zdecydował
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇