Rowerzystka dostała pismo. Chcą 28 tys. zł. "To może spotkać każdego"
Rowerzystka dostała pismo od firmy ubezpieczeniowej z wezwaniem zapłaty ponad 28 tys. zł. Kobieta miała doprowadzić do uszkodzenia samochodu. Ubezpieczyciel wypłacił kierowcy odszkodowanie, ale teraz domaga się zwrotu pieniędzy od sprawczyni zdarzenia.
14.07.2024 | aktual.: 22.08.2024 13:25
Treść wezwania została opublikowana w mediach społecznościowych na profilu EL. 00000 - Zmotoryzowani Mieszkańcy Łodzi. W piśmie ubezpieczyciel domaga się od adresatki wiadomości 26658 zł z tytułu wypłaty odszkodowania i 1355 zł odsetek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Firma ubezpieczeniowa pisze, że opiera się na zgromadzonej dokumentacji, w tym notatki sporządzonej przez warszawską policję. - W dniu 27 września 2023 jadąc na rowerze doprowadziła Pani do uszkodzenia pojazdu marki MAZDA - czytamy w dokumencie.
"To może spotkać każdego"
Aleksander Daszewski, radca prawny z Biura Rzecznika Finansowego, w rozmowie z TVN24 zauważył, że "taka sytuacja może spotkać każdego rowerzystę". - Warto wyciągnąć wnioski z tej przykrej sytuacji i uczyć się na nieswoich błędach - skomentował ekspert.
Radca podkreśla, że działanie ubezpieczyciela jest standardowe. Firma, prawdopodobnie z polisy AC, wypłaciła poszkodowanemu odszkodowanie, a teraz skierowała do sprawcy roszczenie zwrotne, regresowe.
- Trzeba podkreślić, że do uszkodzenia mogło dojść na skutek niezgodnego z prawidłami ruchu drogowego zajechania kierowcy drogi, który wpadł w poślizg i rozbił auto. Miejmy świadomość, że jadąc rowerem koszty naszych błędów mogą być bardzo wysokie - powiedział TVN24 Daszewski.
Rowerzystka nie będzie musiała zwracać powyższej kwoty z własnej kieszeni, jeżeli posiada OC rowerzysty lub OC w życiu prywatnym. Żadne z tych ubezpieczeń nie jest jednak obowiązkowe i większość użytkowników dróg poruszających się na jednośladach go nie posiada.
Mandaty dla rowerzystów
Poza opcjonalnym ubezpieczeniem, właściciele rowerów muszą pamiętać, że spoczywa na nich szereg obowiązków dotyczących przygotowania jednośladu do jazdy.
Policja przypomina, że zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury obowiązkowym wyposażeniem roweru jest:
- Co najmniej jeden działający hamulec,
- co najmniej jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej z przodu,
- co najmniej jedno światło odblaskowe barwy czerwonej z tyłu o kształcie innym niż trójkąt,
- dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy,
- kierunkowskazy — w przypadku kiedy konstrukcja roweru lub wózka rowerowego uniemożliwia sygnalizowanie zamiaru skrętu ręką.
Za jazdę na niesprawnym rowerze, który nie spełnia wymogów przewidzianych w prawie, kierujący może otrzymać mandat. Jak wskazuje art. 97 ustawy Kodeksu wykroczeń, jego wysokość waha się od 20 do nawet 3 tys. złotych.