Trwa ładowanie...
ue
31-03-2011 16:50

Dowgielewicz: pakt Euro Plus to nie zobowiązania, a korzyści

Przystąpienie przez Polskę do paktu na rzecz konkurencyjności "Euro Plus" nie nakłada na nas żadnych zobowiązań, nie spowoduje konieczności poniesienia podatku CIT, a jest korzystne dla reputacji naszego kraju - przekonywał w Sejmie wiceszef MSZ Mikołaj Dowgielewicz.

Dowgielewicz: pakt Euro Plus to nie zobowiązania, a korzyściŹródło: Jupiterimages
d1raq0u
d1raq0u

- Pakt jest korzyścią dla reputacji Polski, korzyścią w tym sensie, że pokazujemy się jako kraj, który nie boi się konkurencji z najlepszymi w Europie, który ma konkurencyjną gospodarkę, który może służyć jako wzór tego, w jaki sposób modernizować i reformować gospodarkę - powiedział w czwartek Dowgielewicz przedstawiając w Sejmie - na wniosek klubu PJN - informację ws paktu.

Zwracał uwagę, że pakt nie tworzy żadnych nowych zobowiązań w ramach UE, nie zmienia też traktatów wspólnotowych. Zaznaczył, że wszystkie zobowiązania, które kraje będą chciały w jego ramach podejmować, będą dobrowolne i podejmowane przez każde państwo indywidualnie. - Każdy kraj będzie decydował jakie podejmie kroki, żeby wzmocnić swoją konkurencyjność - zaznaczył wiceminister.

Mówił, że w wielu sprawach, o których w ramach paktu się dyskutuje, jak np. zmiana systemu emerytalnego, konsolidacji finansów publicznych, czy kształtowania nowoczesnego systemu płac w administracji publicznej, Polska już w tej chwili osiągnęła więcej niż pozostałe kraje UE.

Dowgielewicz zapewniał, że przyjęcie paktu nie oznacza konieczności podniesienia podatku CIT - kwestię tę reguluje bowiem każde państwo członkowskie, co zapisane jest w traktatach europejskich. Oświadczył, że nie ma również obaw o konieczność zmian w systemie emerytalnym, bo Polska jest w tej kwestii w czołówce, a nie "w ogonie".

d1raq0u

- Nie widzimy zagrożeń, które wiązałyby się z zawartością paktu, uważamy także, że obecność w pakcie w oczywisty sposób oznacza, że mamy wpływ na to, jak on będzie funkcjonował - wskazywał.

Wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak ubolewała, że rząd nie podjął debaty w parlamencie, zanim podjęta została decyzja o przystąpieniu do paktu. Wskazywała, że powinno się to stać m.in. ze względu na jego wagę polityczną, skutki dla gospodarki, polskich przedsiębiorców i rynku finansowego. Jak mówiła, decyzja ta jest kluczowa z punktu widzenia szans rozwojowych Polski.

- Potrzebna nam jest informacja, jakie były przesłanki podjęcia tej decyzji, jakie będą skutki, jakie będą konsekwencje polityczne i gospodarcze wejścia Polski do paktu - podkreślała wiceszefowa klubu PJN.

Przyjęty przez przywódców UE na ostatnim szczycie w Brukseli pakiet środków gospodarczych ma wzmacniać wspólną walutę euro i jej stabilność. Podjęto formalną decyzję o zmianie Traktatu z Lizbony w celu powołania stałego antykryzysowego mechanizmu ratowania w potrzebie krajów strefy euro oraz przyjęto pakt na rzecz zwiększenia konkurencyjności euro otwarty także dla krajów spoza eurolandu, zwany "Pakt Euro Plus".

d1raq0u

Premier Donald Tusk, który już wcześniej zapowiadał, że Polska przystąpi do paktu, w zeszłym tygodniu w Brukseli przekonywał, że udział w Pakcie Euro Plus nie oznacza zobowiązań finansowych dla Polski, jest natomiast ważny z punktu widzenia politycznego.

Tłumaczył, że Polska - która ma zamiar w przyszłości przyjąć wspólną walutę - chce "być w obrębie paktu, gdzie będzie się dyskutowało o jej kondycji". - Nie muszę nikogo przekonywać, że w polskim interesie leży, aby strefa euro była w dobrej kondycji - podkreślił, wskazując np. na polski eksport do Niemiec.

d1raq0u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1raq0u