Dzień słabości złotego
Poniedziałek może być swobodnie nazwany dniem słabości złotego. Polska waluta praktycznie przez cały dzień traciła na wartości, lecz tym razem (poza otwarciem) nie było to spowodowane ruchami na głównych parach walutowych.
17.11.2008 17:37
Słabsze otwarcie było jak najbardziej uzasadnione, gdyż notowania EURUSD rozpoczęły tydzień na znacznie niższym poziomie niż w piątkowy wieczór (1,2550 wobec 1,27). Notowania na parach USDPLN i EURPLN rozpoczęły się zatem na poziomach odpowiednio 2,94 i 3,70, 3,5 i 1,5 grosza powyżej poziomów z piątkowego zamknięcia. O ile ta reakcja była umiarkowana, o tyle dalsze zachowanie złotego wskazywało już ewidentnie na słabość popytu.
Mimo korzystnego przebiegu notowań na EURUSD (wzrost powyżej 1,2650) i w miarę neutralnego na USDJPY, złoty w trakcie dnia stracił 5 groszy wobec dolara i aż 8 wobec euro. Sentymentu na rynku z pewnością nie poprawiła agencja S&P obniżając rating dla Węgier. Ta decyzja była jednak oczekiwana, co więcej, złoty tracił więcej niż forint czy czeska korono. Podobne straty poniósł jedynie rumuński ron. Para USDPLN kończy dzień na poziomie 2,9920, EURPLN 3,7815, CHFPLN 2,4985, zaś GBPPLN 4,4930.
Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.