Dziś decyzja RPP w sprawie stóp procentowych
Początek dzisiejszej sesji na rynku złotego przyniósł spadek kursu EUR/PLN w okolice minimów obserwowanych na początku sierpnia. Notowania euro zniżkowały w okolice 4,0700 zł, wartość dolara natomiast spadła do 2,8450 zł.
26.08.2009 | aktual.: 26.08.2009 10:55
Nastroje na polskim rynku walutowym uległy poprawie już wczoraj. Złotemu pomogły m.in. optymistyczne dane, jakie napłynęły z amerykańskiej gospodarki i wsparły wzrost w notowaniach eurodolara. O sile aprecjacji krajowej waluty zadecydowała jednak publikacja dynamiki sprzedaży detalicznej w Polsce w lipcu. Sprzedaż wzrosła w minionym miesiącu dużo silniej niż oczekiwano (5,7% r/r wobec prognoz wzrostu o 0,7% r/r), co świadczy o wzroście popytu wewnętrznego w naszym kraju w tym okresie i podnosi prawdopodobieństwo dodatniej dynamiki PKB w trzecim kwartale bieżącego roku. W efekcie złoty umocnił się wczoraj silniej niż pozostałe waluty regionu, zyskujące na wartości dzięki poprawie nastrojów na fali dobrych danych z USA.
Dziś Rada Polityki Pieniężnej ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych. Biorąc pod uwagę ostatni wzrost inflacji, dane o sprzedaży, czy dynamice płac w lipcu, należy oczekiwać, iż RPP nie zmieni kosztu pieniądza. W obecnym momencie główna stopa procentowa (nominalna) w naszym kraju znajduje się na historycznie najniższym poziomie 3,5%. Na rynku pojawia się coraz więcej głosów, iż Rada może ogłosić wkrótce zakończenie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. To z kolei zwiększyłoby szansę, że Polska będzie jednym z pierwszych krajów na świecie, które zaczną zacieśniać politykę pieniężną w przyszłym roku. Sama decyzja RPP nie będzie miała raczej wpływu na notowania złotego, ewentualnym wsparciem mógłby być wspomniany, bardziej jastrzębi komunikat po posiedzeniu. W bieżącym miesiącu jednak RPP może jednak wstrzymać się z zajęciem bardziej radykalnego stanowiska.
Po wczorajszej publikacji indeksu zaufania konsumentów – Conference Board, który wypadł lepiej od oczekiwań i wyniósł 54,1 pkt, kurs EUR/USD zaczął spadać na fali realizacji zysków, dochodząc do 1,4280. Poziom ten jest dolnym ograniczeniem kanału wahań, w którym od końca ubiegłego tygodnia poruszają się notowania eurodolara.
Na początku dzisiejszej sesji kurs EUR/USD kształtował się w okolicach poziomu 1,4310. O godzinie 10.00 opublikowana została wielkość indeksu instytutu Ifo, który obrazuje opinię niemieckich przedsiębiorców na temat bieżącej oraz przyszłej sytuacji w gospodarce. Wielkość indeksu wzrosła w sierpniu do 90,5 pkt, podczas gdy rynek prognozował zwyżkę do 88,9 pkt. Do czasu publikacji kurs EUR/USD rósł, zbliżając się do górnego ograniczenia kanału wahań czyli poziomu 1,4350. Po odczycie danych natomiast kurs zaczął spadać, co jest reakcją zbliżoną do tej, którą mogliśmy obserwować po wczorajszej publikacji indeksu Conference Borad.
Biorąc pod uwagę bieżącą sytuację rynkową, wielu uczestników rynku oczekuje, że kurs dolara w tym roku w dalszym ciągu będzie się osłabiał. Wychodzeniu z recesji oraz powrotowi na ścieżkę wzrostu gospodarczego towarzyszyć będzie bowiem wzrost apetytu na bardzie dochodowe, a tym samym bardziej ryzykowne inwestycje. Obecnie wciąż obserwować można ogromne zaangażowanie inwestorów w amerykańskie papiery dłużne, jednak wraz poprawą sytuacji gospodarczej, oczekiwać należy odpływu dużej części kapitału z tego rynku, co w efekcie powinno doprowadzić do deprecjacji amerykańskiej waluty. Wczoraj na stanowisko prezesa Rezerwy Federalnej ponownie mianowany został Ben Bernanke. Plan na kolejne cztery lata kadencji obejmuje m.in. zwiększanie roli Rezerwy Federalnej w procesie redukcji nadmiernego ryzyka w głównych instytucjach finansowych, opracowanie sposobów ograniczania prawdopodobieństwa wystąpienia kolejnych baniek spekulacyjnych oraz wycofywanie z gospodarki 1,2 biliona dolarów, pochodzących z pakietów
stymulujących.
Joanna Pluta
Michał Fronc
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.