Dzisiaj początek posiedzenia RPP

Początek dzisiejszej sesji na rynku złotego przebiega w spokojnych nastrojach. Kurs EUR/PLN kształtuje się na poziomie 4,0800, USD/PLN natomiast oscyluje w okolicach 2,9000.

22.12.2008 10:59

Od piątku złoty umocnił się nieco względem głównych walut. Polska waluta zdołała odrobić część strat, przed fixingiem NBP może jednak jeszcze stracić na wartości – w dniu dzisiejszym rozlicza się bowiem jedna z ostatnich paczek opcji walutowych i nie jest wykluczone, że przed godziną 11.00 w notowaniach EUR/PLN zobaczymy jeszcze poziomy powyżej 4,1000. Z drugiej strony „rajdy deprecjacyjne” zaczynały się w zeszłym tygodniu jeszcze przed 9.00, tymczasem dziś jeszcze po 10.00 rynek pozostawał stabilny. Osłabienie złotego może powstrzymywać grudniowy efekt kantorowy – szczególnie silny przed Świętami oraz realizacja wcześniejszych zysków z długich pozycji na EUR/PLN.
Dziś rozpoczęło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej – oczekuje się, że Rada obniży stopy procentowe o 25 – 50 punktów bazowych. Spadające od kilku dni rentowności obligacji wydają się dyskontować jutrzejszą decyzję RPP. Dalsze poluźnienie polityki monetarnej jest spodziewane w obliczu danych makroekonomicznych, jakie w ostatnich dniach napłynęły na rynek. Świadczą one o rosnącym zagrożeniu spowolnieniem gospodarczym oraz zmniejszającej się presji inflacyjnej. Pozostaje tylko pytanie, o ile Rada obniży koszt pieniądza – 25 pb wydaje się pewne, natomiast przed podjęciem decyzji o bardziej radykalnym cięciu stóp, RPP będzie musiała rozważyć wpływ takiej interwencji na kurs złotego.

Odreagowanie, jakie obserwowaliśmy pod koniec minionego tygodnia w notowaniach EUR/USD, zatrzymało się na poziomie 38,2% zniesienia fibonacciego grudniowych wzrostów kursu tej pary walutowej (nieco poniżej 1,3900). Po nieudanej próbie sforsowania tego wsparcia, wartość euro wyrażana w dolarze wzrosła dzisiaj do poziomu 1,4100. Wyhamowanie zniżki na wspomnianym poziomie, świadczy o potencjale kursu EUR/USD do powrotu do większych wzrostów.
Za zwyżkami kursu EUR/USD przemawiają oczekiwania na kontynuację ekspansywnej polityki fiskalnej przez rząd Stanów Zjednoczonych. W piątek zdecydował się on wesprzeć amerykańskie koncerny samochodowe pożyczkami ratunkowymi na kwotę 13,4 mld USD. General Motors może otrzymać dodatkowe 4 mld USD w lutym, po uruchomieniu drugiej połowy funduszy przeznaczonych na realizację Planu Paulsona. Sekretarz Skarbu USA pod koniec minionego tygodnia zwrócił się do Kongresu z prośbą o urochomienie drugiej transzy opiewającego na 700 mld USD planu, pierwotnie stworzonego dla wsparcia sektora finansowego. Pożyczki dla koncernów samochodowych wyczerpały bowiem pierwszą pulę pomocy, stanowiącą połowę wspomnianej kwoty. Za zwiększeniem wydatków przez władze USA przemawiają również ostatnie doniesienia z obozu prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy. Wynika z nich, iż pakiet stymulacyjny dla amerykańskiej gospodarki, jaki ma zostać stworzony po objęciu przez niego władzy, będzie miał na celu stworzenie 3 mln miejsc
pracy, a nie jak pierwotnie zakładano 2,5 mln. Będzie się to z pewnością wiązać ze zwiększeniem wydatków na inwestycje rządowe.

Na dzisiejszej sesji azjatyckiej osłabieniu uległ japoński jen. Kurs USD/JPY na chwilę zdołał nawet powrócić ponad poziom 90,00 natomiast EUR/JPY wzrósł do 126,40. Do spadku wartości japońskiej waluty przyczyniły się m.in. fatalne doniesienia z gospodarki Kraju Kwitnącej Wiśni. W listopadzie krajowy eksport spadł tam o 26,7% r/r, co jest największą zniżką odkąd prowadzone są dokładne statystyki, tj. od 1980 r. W japoński eksport uderzyło przede wszystkim spowolnienie gospodarek głównych odbiorców oraz silne umocnienie jena, jakie dokonało się w ostatnim czasie na fali ograniczania przez inwestorów transakcji opartych o carry trade. Ze względu na to, że japońska waluta uchodzi za bezpieczne aktywo (bardzo atrakcyjne w czasach dużej awersji do ryzyka), dopóki sytuacja na światowych rynkach nie ulegnie uspokojenie, o silniejsze osłabienie jena może być naprawdę trudno.
Sporządzili:
Joanna Pluta
Tomasz Regulski
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)