Efekt wojny odczujemy już w marcu. Luty był ostatnim "normalnym" miesiącem
"Luty był ostatnim "normalnym" miesiącem w polskiej gospodarce, w marcowych danych powinny się już ujawnić efekty wojny rosyjsko-ukraińskiej" – wskazali analitycy Banku Pekao w komentarzu do piątkowych danych GUS.
Produkcja przemysłowa w lutym 2022 r. wzrosła o 17,6 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 3,6 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.
Pierwszy kwartał roku bardzo dobry
"Szybki przegląd kategorii wskazuje na to, że nie pomyliliśmy się, zakładając niższą dynamikę produkcji górniczej i wyhamowanie produkcji energii z uwagi na łagodną zimę. Wynik przetwórstwa przemysłowego był za to korzystny – dynamika nie zmieniła się w stosunku do poprzedniego miesiąca" – stwierdzili analitycy Pekao.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Inflacja realnie podwyższy ceny o 30 proc. "W trzecim kwartale będzie najwyższa"
Zdaniem ekonomistów banku, luty kończy serię pozytywnych zaskoczeń w danych o produkcji, które "wywindowały jej poziom daleko ponad wieloletni trend".
"Jeśli założymy, że trend jest wyznaczony przez dostępność siły roboczej i "normalne" wykorzystanie parku maszynowego, to taka sytuacja nie może być utrzymana w średnim okresie. Bazowanie na powrocie do trendu nie było jednak dobrą strategią prognostyczną – odbudowa zapasów i odblokowanie kanałów dostaw okazało się trwalsze i silniejsze niż przewidywaliśmy. W konsekwencji, na podstawie dwóch pierwszych miesięcy możemy oceniać pierwszy kwartał jako kolejny bardzo dobry – produkcja w nim wzrosła po raz drugi z rzędu o ok. 6 proc. kw/kw." – ocenił bank.
Wzrost cen surowców, braki kadrowe, ograniczenia w dostawach
Wskazał, że w kolejnych miesiącach w danych będą już widoczne skutki rosyjskiej napaści na Ukrainę.
"Luty był ostatnim "normalnym" miesiącem w polskiej gospodarce – w marcowych danych powinny się już ujawnić efekty wojny rosyjsko-ukraińskiej w postaci ograniczeń w dostawach (…), braków kadrowych, wzrostu cen surowców i spadku zapasów w branżach produkujących dobra pierwszej potrzeby. Ich wypadkowa będzie prawdopodobnie negatywna dla produkcji i w najbliższych miesiącach zobaczymy powrót do wieloletniego trendu" – podali analitycy Pekao.
Produkcja przemysłowa w Polsce wciąż z dwucyfrowym wzrostem. Mimo że wynik nie tak spektakularny, jak przed miesiącem, to wciąż powyżej oczekiwań. Według najnowszych danych GUS w lutym 2022 produkcja sprzedana wzrosła o 17,6 proc. rok do roku. Po raz kolejny więc polski przemysł przebił oczekiwania ekspertów, którzy lutowe dane określają jako "pozytywną niespodziankę".
W piątek spłynęły także dane na temat wynagrodzeń w Polsce. Przeciętne wynagrodzenie rosło w lutym o 11,7 proc. w ujęciu rok do roku i wyniosło 6220,04 zł - był to wynik lepszy niż w styczniu i nieco wyższy od konsensusu oczekiwań analityków. Z kolei zatrudnienie w lutym rdr wzrosło o 2,2 proc., co było zbieżne z prognozami ekonomistów. Według ekonomistów banku Pekao, dane o wynagrodzeniach potwierdzają, że "mamy problem z nakręcaniem się spirali płacowo-inflacyjnej".