Efektowny powrót do wzrostów

Na środowej sesji doszło do odreagowania spadków z dwóch pierwszych dni tygodnia. Tak było zarówno na GPW jak i na parkietach Europy.

30.04.2009 | aktual.: 30.04.2009 09:33

Groźba epidemii świńskiej grypy okazała się niewystarczająca, aby przez dłuższy okres powstrzymywać silną stronę popytową. Już na początku notowań kupujący wypracowali sporą przewagę, WIG20 otwierał się +1,5% i do południa jego kurs cały czas zwyżkował. Dobre wrażenie na inwestorach zrobił raport BRE Banku, który po I kwartale 2009 wykazał zysk netto 77 mln zł. Porównując do wyniku sprzed roku (344 mln zł.) to niewiele, ale konsensus wynosił niecałe 60 mln zł. Ta wiadomość, plus bardzo dobry raport Noble Bank (zysk netto ok. 40 mln zł. to więcej niż w I kwartale 2008), spowodowały, że gracze chętnie kupowali akcje banków, WIG-Banki zwyżkował na zamknięciu aż 5,9%. Po 12 wzrosty na GPW wyhamowały i wykresy indeksów zaczęły się poruszać w bok. Faktem jest, że już wtedy WIG20 zyskiwał grubo ponad 3%. O 12:45 dowiedzieliśmy się, że RPP pozostawiła stopy procentowe bez zmian (główna +3,75%), czego wszyscy się raczej spodziewali i decyzja przeszła bez echa. Siłę popytu na krótką chwilę podkopały wiadomości z USA.

O 14:30 nadeszła wiadomość, że PKB Stanów Zjednoczonych po I kwartale 2009 jest wstępnie szacowane na -6,1%. Fatalny wynik, nawet wobec niskich prognoz na poziomie -4,8%. Dodatkowo zrewidowano pomiar za IV kwartał 2008 z -3,8% do -6,3%. Na GPW doszło do szybkiej i gwałtownej wyprzedaży, w 10 min kurs WIG20 zniżkował o ponad 1%. Jednak gdy okazało się, że dane nie robią wrażenia na inwestorach z USA, otwarcie tamtejszych giełd zapowiadało się pozytywnie, popyt na warszawskim parkiecie odrobił niemal całe straty do końca notowań. WIG20 zamykał się +3,7%, przy sporych obrotach 1,34 mld zł. W środę obserwowaliśmy wzrosty na wszystkich giełdach europejskich, te największe zyskiwały po ok. 2%.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Sytuacja techniczna

Po środzie pełnej zwątpienia, czwartkowa sesja przyniosła powody do zadowolenia dla posiadaczy akcji. Indeks powrócił w okolice 28 000 pkt, pozostawiając otwartą drogę popytowi do przebicia szczytu z początku kwietnia. Na wykresie powstała spora biała świeca, z minimalnym górnym cieniem, która swoim korpusem pokryła negatywną wymowę dwóch poprzednich dni. Notowania ponownie uplasowały się powyżej średnich, co jest pozytywna informacja dla rynku. Na obserwowanych wskaźnikach nie doszło do znaczących ruchów, ale dobrą informacją jest fakt, że sygnał Positive Reversal nie został ostatecznie przekreślony. Ponowny dołek RSI znalazł się minimalnie poniżej poprzedniego, nie przebijając jednak wsparcia w postaci górnej linii sygnalnej dla rynku spadkowego. Taka sytuacja skłania do wniosków, że poziomy na RSI zostaną utrzymane i wskaźnik wykona ruch w okolice linii byka. Ponad to Derivative Oscillator wyraźnie wytraca impet po podażowej stronie i istnieje szansa na powrót oscylatora w okolice zera, co zapowiada
pojawienie się przewagi kupna. W trakcie dzisiejszych notowań ponownie oporem pozostaje 28 646 pkt, natomiast od dołu wspierać będzie mocne wsparcie w okolicach 26 000 pkt. Ostatni dzień tygodnia przed długim weekendem może nie przynieść rozstrzygnięcia w kwestii pokonania szczytów z konsolidacji 2008 roku, ale jeżeli inwestorom uda się utrzymać przynajmniej wczorajsze poziomy, to będą podstawy ku temu, aby środową sesje nazwać zaledwie wypadkiem przy pracy popytu.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)