Eksperci: bezrobocie spada m.in. dzięki reformie urzędów pracy

Łagodna zima i reforma urzędów pracy sprzyjały spadkowi bezrobocia - uważają eksperci. GUS podał w piątek, że w marcu bezrobocie wyniosło 11,7 proc. wobec 12 proc. w lutym.

24.04.2015 15:10

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 1 mln 860,6 tys. i była niższa niż przed miesiącem o 58,1 tys. osób - podał Urząd.

Dyrektor departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan dr Grzegorz Baczewski zauważył, że zwykle na polskim rynku pracy doświadczamy w tym okresie wzrostu lub stabilizacji wysokiego poziomu bezrobocia, co wiąże się z tzw. sezonowością rynku pracy. W zimie część firm ogranicza aktywność, równocześnie redukując zatrudnienie, a następnie utrzymuje ten niski poziom zatrudnienia do kwietnia.

"W tym roku mamy jednak do czynienia ze szczególnie łagodnym przebiegiem zimy w Polsce, więc wpływ czynników związanych z klimatem, np. w branży budowlanej, nie jest już tak istotny. Kolejnym czynnikiem, który powoduje, że bezrobocie w marcu spadło już drugi rok z rzędu jest szybsze i sprawniejsze przekazywanie środków Funduszu Pracy przeznaczonych na aktywizację zawodową do powiatowych urzędów pracy" - zaznaczył.

Na zmiany związane z funkcjonowaniem urzędów pracy i ich korzystnym wpływem na zmniejszenie bezrobocia zwrócił również uwagę analityk Banku Pekao Piotr Piękoś. Jak powiedział PAP, piątkowe dane GUS wskazują, że spadek bezrobocia jest mniejszy niż rok temu, kiedy to odnotowaliśmy bardzo duże spadki, rzędu 0,5 pkt proc. przez trzy kolejne miesiące.

"Wtedy jednak, oprócz czynników fundamentalnych, spadkom sprzyjały czynniki regulacyjne, np. reforma urzędów pracy, obecnie na ten efekt nie można już liczyć" - zauważył.

Jego zdaniem, w tym roku należy oczekiwać nieco słabszej skali spadków bezrobocia, ale - jak podkreślił - nie dużo słabszej. Jak dodał, marcowy odczyt GUS jest pozytywny, a spadek kwietniowy będzie głębszy. "Na koniec roku spodziewamy się stopy bezrobocia 10,6 proc." - powiedział.

Piękoś zauważył, że kluczowym motorem kreacji etatów jest przetwórstwo przemysłowe, w którym - jak podał GUS - przybyło 5 tysięcy nowych etatów.

"Ta dobra sytuacja na rynku pracy wspiera krajową konsumpcję, więc można oczekiwać poprawy (zatrudnienia - PAP) w sektorze usług" - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)