Elon Musk w tarapatach. Brazylia przeprowadzi śledztwo
Federalny Sąd Najwyższy Brazylii nakazał wszczęcie śledztwa przeciwko jednemu z najbogatszych ludzi świata - Elonowi Muskowi. Według STF ma on łamać brazylijskie prawo, odmawiając blokowania niektórych kont na platformie X.
08.04.2024 | aktual.: 08.04.2024 15:04
W cytowanym przez brazylijską prasę dokumencie, Sąd Najwyższy Brazylii wyjaśnia, że dochodzenie przeciwko Muskowi ma związek z działaniem "na szkodę ustawodawstwa" Brazylii.
Dotyczy ono też ostatnich publikacji miliardera, który wzywał władze tego kraju do odwołania szefa brazylijskiego Federalnego Sądu Najwyższego Alexandre'a de Moraesa. STF uznał deklaracje Muska za groźby, określając je mianem "przestępczej manipulacji".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik
Musk znów na celowniku
Sąd zwrócił uwagę na fakt, że poza groźbami wobec de Moraesa, właściciel platformy X odmówił blokowania kont użytkowników, które brazylijski wymiar sprawiedliwości nakazał zamknąć.
Musk twierdzi, że praktyka narzucana przez brazylijski wymiar sprawiedliwości jest "cenzurą", której jego firma nie zamierza stosować. Odrzucił też argumenty władz sądowniczych Brazylii jakoby wolność słowa w internecie zagrażała demokracji.
Tymczasem zgodnie z decyzjami STF oraz Wyższego Sądu Wyborczego Brazylii (TSE) w przypadku niezastosowania się Muska do nakazu blokowania określonych użytkowników platformy X nałożona zostanie na miliardera kara w wysokości 100 tys. reali (17,7 tys. USD) za każde konto działające wbrew decyzji wymiaru sprawiedliwości.
Elon Musk został uznany w lutym 2024 roku przez magazyn "Forbes" za drugiego najbogatszego człowieka na świecie z fortuną na poziomie 195 mld dolarów. Rok wcześniej właściciel platformy X i koncernu Tesla zajmował pozycję lidera.