Energetyka chce kupić więcej węgla

Energetyka chce kupić więcej węgla Najwięksi wytwórcy energii elektrycznej, PGE i Tauron, potrzebują w tym roku więcej węgla kamiennego. Kopalnie jednak nie są w stanie zwiększyć wydobycia od ręki.

Energetyka chce kupić więcej węgla
Źródło zdjęć: © Nowy Przemysł

Energetyka potrzebuje w tym roku więcej węgla kamiennego, niż planowała – ujawniają w rozmowach z „Parkietem” szefowie spółek węglowych. Popyt na surowiec nie zawsze daje się jednak zaspokoić.

– Zainteresowanie dostawami węgla z Bogdanki wyraziła Polska Grupa Energetyczna, ale my od ubiegłego roku mamy zamknięty portfel zamówień, a wydobycie z nowego pola w Stefanowie opóźnia się z powodu przesunięcia o około pół roku budowy zakładu przeróbki mechanicznej – mówi „Parkietowi” Mirosław Taras, prezes Bogdanki. Dodaje, że spółka w tym roku wydobędzie ok. 6 mln ton węgla, a nie 6,8 mln ton, jak zapowiadała (w 2014 r. ma to być już ok. 11 mln ton).

Kolejki chętnych

Artur Trzeciakowski, wiceprezes Katowickiego Holdingu Węglowego, potwierdza, że zapotrzebowanie energetyki na paliwo wzrasta. KHW zamierza w tym roku zwiększyć wydobycie o ok. 1 mln ton.

Również szykująca się do debiutu na GPW Jastrzębska Spółka Węglowa zadeklarowała w kolejnych latach udostępnianie nowych złóż, w tym węgla energetycznego.

Kolejki chętnych są też w największej spółce górniczej w UE, Kompanii Węglowej. – Energetyka zwraca się o dodatkowe dostawy i przedstawiamy jej ofertę węgla, jaką mamy – tłumaczy Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii.

Kraj zużywa więcej prądu

PSE Operator, spółka zarządzająca systemem przesyłowym w Polsce, podał, że od stycznia do kwietnia tego roku energetyka wyprodukowała o 4,7 proc. prądu więcej niż w tym samym czasie 2010 r.

PGE, największa firma produkująca energię elektryczną w Polsce, nie zdążyła wczoraj odnieść się do sprawy. Jej dane operacyjne wskazują jednak, że spółka musiała w I kw. 2011 r. wyłączyć dwa bloki na węgiel brunatny z własnego wydobycia. PGE utrzymała produkcję na stabilnym poziomie, eksploatując mocniej bloki właśnie na węgiel kamienny.

Drugi po niej w branży katowicki Tauron oficjalnie potwierdza, że zużywa tego surowca więcej niż przed rokiem. Tauron wykorzystuje rosnący apetyt polskiej gospodarki na prąd. W I kw. 2011 r. spółki z grupy wytworzyły 5,9 TWh energii. To o 11 proc. więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej, choć jednocześnie grupa miała ograniczone możliwości wydobycia własnego węgla.

Jednak nie wszystkie spółki notują nadprogramowe zapotrzebowanie na węgiel. – Elektrownia Kozienice produkuje energię zgodnie z założonym planem. Produkcja w I kwartale nie przekroczyła naszych założeń. Nie odnotowujemy ani zmniejszonego, ani zwiększonego zapotrzebowania na węgiel – mówi Krzysztof Zborowski, prezes Elektrowni Kozienice z grupy Enea, jednocześnie wiceszef samej Enei.

Wydobycie nie jest z gumy

Rzecznik Kompanii Węglowej zaznacza, że nie wszyscy poszukujący węgla mogą go dostać od ręki. – Większość dostaw na ten rok została już zakontraktowana. Mamy niewielkie nadwyżki, które będziemy sprzedawać po innych cenach niż kontraktowe – wyjaśnia. – Dlatego apelujemy o wieloletnie kontrakty, bezpieczne dla obu stron – dodaje. Kompania ma taki wieloletni kontrakt m.in. z Tauronem.

Według szacunków głównego eksportera polskiego węgla, Węglokoksu, niedobory pokrywać będzie rosnący import, głównie z Rosji. W tym roku może on sięgnąć nawet 15 mln ton. Odpowiada to około 30 proc. tego, co rocznie zużywa polska energetyka.

Parkiet

elektrycznośćwęgielkopalnia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)