ETS: pasażer z przesiadką też dostanie odszkodowanie za spóźniony lot

Pasażer, który z powodu opóźnienia lotu przybył do miejsca docelowego ponad trzy godziny później, ma prawo do odszkodowania, nawet jeśli pierwszy z lotów przesiadkowych był opóźniony o mniej niż trzy godziny - orzekł we wtorek Trybunał Sprawiedliwości.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Trybunał Sprawiedliwości UE (potocznie zwany Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości) kilkakrotnie już zajmował się sprawą odszkodowania za opóźnienie lotu i wydawał korzystne dla pasażerów wyroki. Tym razem jednak sprawa była o tyle skomplikowana, że chodziło o lot łączony, czyli z przesiadką, przy czym pierwszy z lotów był opóźniony mniej niż trzy godziny.

Trzygodzinny dopuszczalny limit opóźnienia wynika z unijnego rozporządzenia nr 261/2004. Zgodnie z art. 6 tego rozporządzenia przewoźnik lotniczy musi zapewnić pasażerowi pomoc, jeżeli lot jest opóźniony o trzy lub więcej godzin w przypadku wszystkich lotów wewnątrz UE dłuższych niż 1500 kilometrów i wszystkich innych lotów o długości między 1500 a 3500 kilometrów.

Oprócz tego pasażer opóźnionego lotu ma prawo żądać odszkodowania na takich samych zasadach, jak w sytuacji, gdyby jego lot był odwołany. Potwierdził to Trybunał w wyroku z 19 listopada 2009 r. (sygn. C-402/07 i C-432/07), w którym orzekł, że pasażerowie opóźnionych lotów mogą żądać odszkodowania, jeśli z powodu opóźnienia przybędą do miejsca docelowego co najmniej trzy godziny później. Takie zryczałtowane odszkodowanie wynosi 250 euro, 400 euro lub 600 euro, w zależności od dystansu.

Sprawa, którą rozpatrywał we wtorek ETS, dotyczyła kobiety, która zarezerwowała lot z Bremy (Niemcy) przez Paryż (Francja) i Sao Paulo (Brazylia) do Asunción (Paragwaj). Lot z Bremy do Paryża, obsługiwany przez Air France, był opóźniony - samolot wystartował z około dwuipółgodzinnym opóźnieniem. W związku z tym pasażerka nie zdążyła na lot łączony z Paryża do Sao Paulo, również obsługiwany przez Air France. W efekcie wyleciała do Sao Paulo później i nie zdążyła na planowany pierwotnie lot łączony do Asunción. Do miejsca docelowego przybyła z jedenastogodzinnym opóźnieniem.

Kobieta zażądała w niemieckim sądzie odszkodowania i wygrała - sąd przyznał jej 600 euro. Wyrok ten zaskarżyły linie Air France, ale niemiecki federalny sąd najwyższy nie wydał wyroku, tylko zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem, czy pasażer może żądać odszkodowania, gdy wylot był opóźniony o mniej niż trzy godziny, lecz na skutek tego pasażer przybył do miejsca docelowego z opóźnieniem wynoszącym co najmniej trzy godziny.

We wtorek Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że opóźnienie pierwszego z lotów łączonych nie ma znaczenia - liczy się to, kiedy pasażer przybył do miejsca docelowego, rozumianego jako miejsce lądowania ostatniego lotu (sygn. C-11/11).

W przeciwnym razie - zauważył ETS - pasażerowie przybywający do miejsca docelowego z opóźnieniem wynoszącym co najmniej trzy godziny byliby inaczej traktowani, w zależności od tego, czy i jakie byłoby opóźnienie planowej godziny ich wylotu, a przecież - jak podkreślił Trybunał - "niedogodności związane z nieodwracalną stratą czasu są identyczne".

Trybunał wyjaśnił również, że zryczałtowane odszkodowanie z powodu przybycia do miejsca docelowego z co najmniej trzygodzinnym opóźnieniem nie zależy od spełnienia przesłanek dających prawo do pomocy i opieki.

ETS przypomniał natomiast, że odszkodowania może być zmniejszone o 50 proc., jeżeli opóźnienie wynosi - w odniesieniu do lotu obejmującego dystans powyżej 3500 km - mniej niż cztery godziny.

Ponadto - jak dodał Trybunał - odszkodowanie w ogóle się nie należy, jeżeli przewoźnik jest w stanie dowieść, że odwołanie lub duże opóźnienie lotu było spowodowane nadzwyczajnymi okolicznościami, których nie można było uniknąć.

Źródło artykułu:
To czytają wszyscy
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
FINANSE
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
FINANSE
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
FINANSE
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
FINANSE
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
FINANSE
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
FINANSE
Odkryj
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
FINANSE
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
FINANSE
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
FINANSE
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
FINANSE
Sprzedaż spadła nawet o 75 proc. Deweloperzy robią duże promocje
Sprzedaż spadła nawet o 75 proc. Deweloperzy robią duże promocje
FINANSE
Polki skarżą się na niemiecki sklep. UOKiK bada sprawę
Polki skarżą się na niemiecki sklep. UOKiK bada sprawę
FINANSE
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀