Trwa ładowanie...
euro
24-03-2012 09:18

Eurodolar powraca powyżej 1,3250

Kurs EUR/USD po zarysowaniu formacji głowy z ramionami i przebiciu krótkoterminowej linii trendu wzrostowego zniżkował wczoraj maksymalnie do poziomu 1,3130. Spadki wartości euro w stosunku do dolara nie trwały jednak długo i notowania szybko zaczęły kierować się na północ wykonując ruch powrotny do wspomnianej linii trendu. Po konsolidacji w trakcie sesji azjatyckiej nad ranem eurodolar kontynuuje zwyżkę, obecnie kurs EUR/USD znajduje się na poziomie 1,3240.

Eurodolar powraca powyżej 1,3250Źródło: TMS
d24fuyp
d24fuyp

Uważamy, że w kolejnych tygodniach obserwować będziemy znaczną aprecjację dolara w stosunku do szerokiej grupy walut, w tym także w relacji do euro. Kurs EUR/USD w średnim terminie zniżkować będzie w kierunku 1,26. Spadki na giełdach, rozszerzające się spready rentowności długu państw PIIGS i niemieckich bundów, rosnące stawki CDS, obniżki kursu EUR/USD i deprecjacja walut emerging markets – to obraz rynku po wczorajszych bardzo słabych publikacjach PMI dla Eurolandu, a także Niemiec, których gospodarka miała być kołem zamachowym całej strefy euro. Odczyty zdecydowanie poniżej prognoz wywołały obawy, że recesja w strefie euro może być głębsza niż dotychczas się spodziewano.
Konsekwencją są oczekiwania, że ECB będzie zdecydowanie luzował politykę pieniężną, które będzie odzwierciedlać bardziej płaski przebieg krzywej swapowej. Problemem, z którym muszą zmierzyć się decydenci jest rozbieżność kondycji poszczególnych gospodarek strefy. Optymalny poziom stóp procentowych dla Hiszpanii implikowany na mocy zasady Taylora to około – 7,5 proc., co sugeruje nie tylko konieczność obniżek stóp, ale także agresywnego ilościowego luzowania polityki pieniężnej.

Tymczasem w USA dynamika ożywienia jest podtrzymywana – co potwierdzają wczorajsze odczyty wskaźników makroekonomicznych. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła do poziomu najniższego od czterech lat poziomu i wyniosła 348 tysięcy. Co więcej wskaźniki wyprzedzające obliczane przez Conference Board zwiastują, że tempo wzrostu przyśpieszy, co będzie ograniczać szanse na następną rundę ilościowego luzowania. W konsekwencji krzywa swapowa przybierać będzie nieco bardziej stromą postać. Jednak by dyferencjał stóp procentowych jeszcze mocniej wsparł dolara, potrzebna byłaby wyraźniejsza zmiana retoryki przez Fed, który obecnie realizuje taktykę wait and see. Jej diametralna zmiana w obliczu przedłużenia zobowiązania do utrzymania wyjątkowo niskich stóp procentowych do 2014 roku, usunięcia z treści komunikatu zdania o konieczności bacznego monitorowania presji inflacyjnej oraz faktu, że do czerwca trwa operation twist jest w najbliższych tygodniach skrajnie mało prawdopodobna. W tym czasie
uczestnicy rynku skupią się na języku, w którym decydenci z FOMC będą wypowiadać się o kondycji gospodarki.

Złoty wczoraj osłabiał się trzeci dzień z rzędu. Kurs EUR/PLN wzrósł maksymalnie do poziomu 4,1730, a USD/PLN do 3,1750. Rano polska waluta umacnia się w stosunku do dolara - notowania znajdują się przy poziomie 3,13. Aprecjacja nie przekłada się na notowania złotego w stosunku do euro- kurs EUR/PLN konsoliduje się w okolicach poziomów z wczorajszego popołudnia i obecnie znajduje się na poziomie 4,15. Aprecjacja złotego z początku roku wyraźnie straciła na sile. Przewidujemy, że w najbliższych tygodniach złoty będzie tracił na wartości i notowania znajdą się przy poziomie 4,26 w stosunku do euro oraz 3,38 w stosunku do dolara.
Bartosz Sawicki
Szymon Zajkowski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

d24fuyp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d24fuyp