EURPLN na początku tygodnia w okolicach 4,37; FI czeka na wyniki wyborów (opis)
07.10. Warszawa (PAP) - Dobre dane z USA wspierane przez aktywność BGK na rynku spowodowały przejściowe umocnienie złotego - uważają dilerzy, których zdaniem kurs EURPLN może...
07.10.2011 | aktual.: 07.10.2011 17:08
07.10. Warszawa (PAP) - Dobre dane z USA wspierane przez aktywność BGK na rynku spowodowały przejściowe umocnienie złotego - uważają dilerzy, których zdaniem kurs EURPLN może utrzymywać się na początku tygodnia w okolicach poziomu 4,37. FI czeka na wyniki wyborów. Zdaniem dilerów w przyszłym tygodniu na rynku długu sentyment znów może się pogorszyć.
"Do publikacji danych w USA był spokój, a złoty był stabilny. Dane poprawiły sentyment na świecie. Złoty najpierw zareagował dużym wzmocnieniem, czemu pomógł BGK kupując polską walutę. Zeszliśmy do poziomu 4,35 kursu EURPLN. Potem odbił i wrócił do poziomów sprzed danych. Poziomu 4,35 EURPLN nie przebił. Gdyby przebił, mógłby pójść dalej. Prezes Belka nie pomaga wzmocnieniu złotemu mówiąc o akceptacji osłabienia złotego, co może być zinterpretowane jako odstąpienie od interwencji" - powiedział PAP Paweł Gajewski, diler walutowy Banku Millennium.
"Jeżeli dobre dane z USA nie zostaną zakłócone w weekend przez negatywne informacje ze strefy euro czy USA, to moim zdaniem będziemy mieli stabilizację EURPLN w okolicach 4,37. Przy 4,35 następuje odkupywanie walut, a przy poziomie 4,40 pojawia się zagrożenie ze strony NBP i BGK" - dodał.
W piątek amerykański Departament Pracy podał, że stopa bezrobocia w USA we wrześniu wyniosła 9,1 proc., a liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 103 tys. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się we wrześniu stopy bezrobocia w USA na poziomie 9,1 proc. oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 60 tys.
Marek Belka powiedział w piątek, że jeśli z rynku będą się wycofywać inwestorzy długoterminowi, to trzeba będzie się pogodzić z dalszą deprecjacją złotego.
RYNEK DŁUGU CZEKA NA WYNIKI WYBORÓW
Rynek długu czeka na wyniki wyborów parlamentarnych. Zdaniem dilerów w przyszłym tygodniu sentyment na rynku długu może się pogorszyć.
"W ostatnich dniach sondaże pokazują większą przewagę PO nad PiS-em, co dostrzega rynek długu. Dane z amerykańskiego rynku pracy zaskoczyły pozytywnie i zwiększają apetyt na ryzyko. Ceny niemieckich obligacji poszły w dół, u nas nastąpiło umocnienie. W tle pozostają nierozwiązane problemy kredytowe w Grecji. Inwestorzy i banki zagraniczne kupowały polskie papiery wczoraj i dzisiaj" - powiedział PAP Marek Kaczor, szef dilerów papierów dłużnych PKO BP.
"Jeśli wyniki wyborów pozwolą na utrzymanie obecnej koalicji, to rynek odbierze to pozytywnie. Jeżeli dojdzie do koalicji PO i PSL z trzecim ugrupowaniem, to mniej pozytywnie zareaguje rynek. Wydaje mi się, że to, co teraz obserwujemy, to korekta na rynku i w przyszłym tygodniu obawy mogą powrócić, co może być związane z sytuacją Grecji" - dodał.
piątek piątek czwartek 16.30 9.20 16.25
EUR/PLN 4,3684 4,3743 4,3765 USD/PLN 3,2337 3,2521 3,2655 EUR/USD 1,3506 1,3448 1,3402
OK0713 4,42 4,42 4,42 PS0416 5,09 5,11 5,14 DS1021 5,76 5,78 5,81 (PAP)
mac/ jtt/