Facebook pomaga nam w pracy?

Facebook w ciągu dekady zrewolucjonizował sposób, w jaki się komunikujemy

Obraz
Źródło zdjęć: © ˆ goodluz - Fotolia.com

. Portal, z którego globalnie korzysta ponad miliard użytkowników, stał się niezbędny nie tylko w życiu prywatnym, ale też w pracy – twierdzi Tomasz Hanczarek, prezes Zarządu Work Service S.A.

Jeszcze 10 lat temu jedynym źródłem informacji o kandydacie do pracy były CV i list motywacyjny. W celu dodatkowej weryfikacji doświadczenia lub referencji osoby rekrutujące pracowników mogły sprawdzić podane informacje, kontaktując się z poprzednimi pracodawcami. To była kosztowna i czasochłonna procedura. Z tego powodu większość pracodawców ograniczała się do informacji przedstawionych przez kandydata, weryfikując je podczas rozmowy o pracę. Dziś, dzięki portalom społecznościowym, takim jak: Facebook, Linkedin czy Goldenline, można szybciej dokonać weryfikacji kandydata do pracy i dowiedzieć się więcej niż ze standardowego życiorysu.

Proces weryfikacji kandydatów do pracy zaczynamy zawsze od sprawdzenia, czy dana osoba spełnia twarde kryteria, które podajemy w ogłoszeniu o pracę - mówi Krzysztof Inglot, rzecznik pasowy Work Service S.A. Portale społecznościowe mogą pomóc w uzyskaniu dodatkowych informacji, takich jak zainteresowania, kreatywność czy umiejętności komunikacyjne. Te dane nie odgrywają jednak decydującej roli przy podejmowaniu decyzji. Jeśli szukamy do pracy osób młodych, znających nowe technologie, Facebook ułatwia dotarcie do nich i usprawnia komunikację w procesie rekrutacyjnym – dodaje Krzysztof Inglot.

Osoba ubiegająca się o pracę powinna dbać o swój wizerunek w sieci. Jak to zrobić? Należy zacząć od sprawdzenia, jakie informacje udostępniamy na swój temat. Następnie zadbać o to, aby prywatne i nieoficjalne dane nie były udostępniane publicznie. Warto też, aby informacje podane w sieci, szczególnie dotyczące doświadczenia zawodowego, były spójne z danymi, które zamieszczamy w CV. Pomocne przy szukaniu pracy są portale do tego przeznaczone, np. Linkedin, Goldenline. Dzięki nim możemy stworzyć profesjonalny profil osobowy, który dziś traktowany jest przez pracodawców i firmy rekrutacyjne jako wirtualne CV.

Chociaż pracodawcy chętnie korzystają z serwisów społecznościowych na etapie rekrutacji, to korzystanie z nich przez pracowników w trakcie godzin pracy budzi sporo kontrowersji. W skrajnych przypadkach nadmierne czy niewłaściwie korzystanie z portali typu Facebook może doprowadzić do zwolnienia z pracy. Wiele firm wprowadza zakaz korzystania z serwisów społecznościowych w trakcie pracy. Istnieją systemy informatyczne, które blokują dostęp do portali typu Facebook. To rozwiązanie staje się jednak coraz mniej skuteczne – pracownicy korzystają ze smartfonów, z mobilnym dostępem do internetu w tym także do aplikacji typu Facebook.

Zamiast blokować dostępy do portali społecznościowych warto skoncentrować się na edukowaniu pracowników na temat mądrego korzystania z tego typu narzędzi w pracy – radzi Tomasz Hanczarek, prezes Zarządu Work Service S.A. Skutecznym rozwiązaniem jest wspólne stworzenie zasad i procedur dotyczących korzystania z serwisów społecznościowych. Powinny się w nich znaleźć informacje dotyczące ochrony prywatności, udostępniania informacji nie tylko prywatnych, ale i firmowych. Pracownicy muszą być świadomi tego, że jeśli na prywatnym profilu podają nazwę swojego pracodawcy, to wpływają na jego wizerunek, nawet prowadząc prywatną dyskusję – dodaje Tomasz Hanczarek.

Z raportu Ericssona „The next generation working life”, badającego trendy w miejscu pracy, wynika, że nowe technologie doprowadziły do stopniowego zatarcia się granic pomiędzy sferą prywatną a zawodową. W związku z coraz większość elastycznością godzin pracy i mobilnością, kurczą się też możliwości kontroli pracowników. Właściwie najbardziej wiarygodnym wyznacznikiem naszej produktywności staje się nie to jak i kiedy pracujemy, ale jaki jest efekt końcowy naszej pracy. Mądrze wykorzystywane portale społecznościowe łączą ludzi. Umożliwiają im bieżącą wymianę informacji i ich wyszukiwanie, dzielenie się doświadczeniami, wspólne rozwiązywanie problemów i wzajemne inspirowanie się. Umożliwiają też budowanie sieci kontaktów osobistych, a to, wedle raportu Ericssona, będzie nabierało coraz większego znaczenia w środowisku pracy.

MA

Wybrane dla Ciebie
Kazali im pracować w święta. Aptekarze poszli do sądu. Oto wyrok
Kazali im pracować w święta. Aptekarze poszli do sądu. Oto wyrok
Szwedzki gigant kupuje polską firmę. Znają ją wszyscy miłośnicy psów
Szwedzki gigant kupuje polską firmę. Znają ją wszyscy miłośnicy psów
"Zamykamy". Prowadził zakład od 46 lat. Klienci przyjeżdżali z daleka
"Zamykamy". Prowadził zakład od 46 lat. Klienci przyjeżdżali z daleka
Polacy się z niego śmiali. Teraz trudno tam wcisnąć szpilkę
Polacy się z niego śmiali. Teraz trudno tam wcisnąć szpilkę
Nowa atrakcja na Pomorzu. Polacy wejdą tu po raz pierwszy
Nowa atrakcja na Pomorzu. Polacy wejdą tu po raz pierwszy
"Obsługa rozdaje cukierki i wodę". Kolejka po ryby miała 75 metrów
"Obsługa rozdaje cukierki i wodę". Kolejka po ryby miała 75 metrów
Czy Żabka za rogiem jest dzisiaj otwarta? Oto jak to sprawdzić
Czy Żabka za rogiem jest dzisiaj otwarta? Oto jak to sprawdzić
Plaga fałszywych alarmów w święta. Jest apel
Plaga fałszywych alarmów w święta. Jest apel
Biedronka otwarta do 1 w nocy. Oto co działo się w sklepie
Biedronka otwarta do 1 w nocy. Oto co działo się w sklepie
Pustą butelkę po oleju wyrzucaj do tego kosza. Wiedziałeś o tym?
Pustą butelkę po oleju wyrzucaj do tego kosza. Wiedziałeś o tym?
Dwa sklepy Biedronki otwarte w Wigilię. Będą czynne od 5 rano
Dwa sklepy Biedronki otwarte w Wigilię. Będą czynne od 5 rano
Rośnie napięcie w Dino. Jest zawiadomienie do prokuratury
Rośnie napięcie w Dino. Jest zawiadomienie do prokuratury
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀