Faktoring - szybki pieniądz

W sytuacji gdy pozyskanie kredytu obrotowego może być trudniejsze niż dotychczas zdobycie gotówki poprzez upłynnienie własnych wierzytelności, to może być niezłe rozwiązanie. Chociaż nie dla wszystkich.

28.11.2008 11:15

Rynek faktoringu w Polsce bardzo szybko rośnie. W zeszłym roku obroty firm zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów wzrosły o 37 proc., osiągając 18,8 mld zł. W tym roku dynamika jest jeszcze większa - po trzech kwartałach obroty wzrosły w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku o 97,5 proc. i wyniosły 24,7 mld złotych.

_ Myślę, że zainteresowanie faktoringiem w tym roku będzie nawet większe niż w roku 2007 _ - mówi Elżbieta Urbańska, prezes Polfactora i przewodnicząca Komitetu Wykonawczego Polskiego Związku Faktorów. Chociaż jednocześnie zwraca uwagę, że na tak duże przyrosty miały wpływ pewne wydarzenia jednorazowe, jak np. związanie się z jednym dużym klientem największej obecnie na tym rynku firmy - ING Commercial Finance - oraz pojawienie się dwóch nowych dynamicznie rosnących firm - działalność w tej dziedzinie dwa lata temu rozpoczęła spółka grupy Coface - Coface Poland Factoring, druga to Fortis Commercial Finance. Coface bardzo szybko awansował na szóste miejsce na polskim rynku.

_ Zwiększenie obrotów nie wynika tylko ze wzrostu liczby klientów korzystających z tej usługi, ale w bardzo dużej mierze z rozszerzania współpracy przez dotychczasowych klientów. Te przedsiębiorstwa, które już korzystały z faktoringu, przekonane o jego zaletach, decydują się objąć faktoringiem coraz większą część swojego obrotu _ - mówi o przyczynach boomu Jarosław Jaworski, prezes Coface Poland Factoring.

Podstawową szansą rozwoju branży jest, według niego, dalsze upowszechnianie wiedzy o tej usłudze jako o nowoczesnym narzędziu zarządzania należnościami.

_ Produkt staje się coraz bardziej popularny, mniej obcy i przez to przyjazny potencjalnym klientom. Kiedyś często kontrahenci postrzegali firmy korzystające z faktoringu jako te, które mają złą sytuację finansową, a faktoring traktują jak ostatnią deskę ratunku. Teraz już takie skojarzenia należą do rzadkości _ - dodaje Jaworski.

Kolejną przyczyną dynamicznego rozwoju jest rozszerzenie oferty firm faktoringowych o produkty skierowane do sektora MSP, uwzględniające specyfikę tych przedsiębiorstw.

Za tym poszła rosnąca popularność faktoringu w grupie małych i średnich firm.

Zaostrzające się procedury przyznawania kredytów obrotowych przez banki mogą mieć wpływ na korzystanie z alternatywnego źródła finansowania firmy, a wybór może paść właśnie na faktoring.

Co dla kogo

Faktoring polega na wykupie od przedsiębiorstwa nieprzeterminowanych wierzytelności należnych mu od jego klientów z tytułu dostaw towarów czy usług - zasadniczą korzyścią z niego jest to, że firma dostaje pieniądze dużo wcześniej niż zapisany w umowie z odbiorcą 60-dniowy czas na zapłatę. Faktoring może być z regresem i bez regresu. W tym drugim wypadku do podstawowej usługi dochodzi jeszcze ubezpieczenie tych należności - na firmę faktoringową przechodzi w tym wypadku ryzyko, że klient w ogóle nie zapłaci lub zapłaci, ale z opóźnieniem.

W Polsce zdecydowanie bardziej popularne jest jednak to pierwsze rozwiązanie - z regresem. Jego udział w obrotach firm faktoringowych w 2007 r. wynosił 71 proc.

_ Chociaż rośnie rola faktoringu bez regresu, to na razie jego skala nie jest duża. Po pierwsze jest droższy o koszt ubezpieczenia należności. Po drugie często zdarza się, że firmy mają już te należności ubezpieczone, a wtedy nie jest im potrzebna ta forma _ - mówi Elżbieta Urbańska.

_ W ciągu ostatnich lat obserwujemy coraz większe zainteresowanie faktoringiem bez regresu. Największą zaletą tego produktu jest - poza płynnością finansową, jaką zyskuje firma - przejęcie ryzyka na faktora _ - uważa jednak Andrzej Żbikowski, prezes ING Commercial Finance Polska.

Jego zdaniem, to zjawisko powinno się utrzymać. Przemawia za tym fakt, że ten rodzaj faktoringu jest dużo popularniejszy w Europie Zachodniej. Stały wzrost zainteresowania faktoringiem pełnym (bez regresu) obserwują również inni uczestnicy rynku. Komu opłaca się korzystać z faktoringu? Elżbieta Urbańska wśród wiodących branż - klientów wymienia m.in. produkcję i dystrybucję stali, producentów artykułów spożywczych, opakowań. Reguła jest taka, że w gronie klientów znajdują się branże, które stosują wydłużone terminy płatności - powyżej 30 dni. Nie ma natomiast większego sensu korzystać z faktoringu, jeśli terminy płatności są krótsze.

_ Faktoring opłaca się generalnie firmom produkcyjnym, firmom handlowym, które mają stałych odbiorców i stałe dostawy, natomiast nie jest dobrym pomysłem dla tych firm, które działają na zasadzie jednorazowych kontraktów. Faktoring nie jest więc właściwym rozwiązaniem dla deweloperów _ - mówi szefowa PZF.

_ Generalnie z faktoringu korzystają firmy, które mają stałych odbiorców, prowadzą sprzedaż w kredycie kupieckim, czyli z odroczonym terminem płatności, i prowadzą politykę oferowania konkurencyjnych warunków sprzedaży. Dążą do maksymalnego ograniczenia ryzyka niewypłacalności swoich odbiorców. To firmy, które chcą otrzymać gotówkę natychmiast po powstaniu należności, a także te, dla których ważnym elementem jest poprawa struktury własnego bilansu, co jest możliwe dzięki konwersji należności na gotówkę _ - dodaje prezes Coface Poland Factoring.

Ważne jest, aby sprzedaż firmy była powtarzalna.

Są jednak, zdaniem Jaworskiego, także branże, do których specyfiki usługa ta jest szczególnie dopasowana.

_ Grupami firm, którym polecany jest faktoring, są te, których sprzedaż charakteryzuje się dużą sezonowością, bądź takie, gdzie należy zainwestować znaczące środki finansowe w majątek obrotowy. Spiętrzenie sprzedaży w krótkim okresie i możliwość otrzymania zapłaty dopiero po pewnym czasie prowadzi do szybkiego wyczerpania kapitału obrotowego. W takim przypadku - w efekcie wprowadzenia finansowania sprzedaży przy wykorzystaniu usługi faktoringowej - zachwiana płynność finansowa firmy ulega poprawie. Do tego jeszcze trzeba dodać firmy, które nie mają ugruntowanej pozycji na rynku, a których dynamiczny rozwój sprzedaży pociąga za sobą konieczność finansowania majątku obrotowego. _

Dobry kryzys?

Dla rozwoju faktoringu w najbliższych latach bardzo ważne będzie to, jakie będą konsekwencje obecnych zawirowań na rynkach finansowych. Faktorzy wiążą spore nadzieje z wyższym kosztem i trudniejszym dostępem do kredytu bankowego.

_ _ Zapowiadane zaostrzenie kryteriów udzielania przez banki kredytów jest szansą dla faktoringu, bo my możemy sobie pozwolić na finansowanie większego niż banki ryzyka ze względu na to, że w naszym przypadku jest ono bardziej rozproszone _ _ - wyjaśnia Urbańska.

Zdaniem Andrzeja Żbikowskiego, niewątpliwie polska gospodarka odczuje wpływ kryzysu, jednakże z perspektywy firm faktoringowych będzie on miał zarówno dobre, jak i złe strony.

_ Korzystne dla nas będzie to, że banki będą zaostrzać procedury kredytowe, a wówczas firmy, które dotychczas korzystały z kredytów obrotowych, będą chciały skorzystać z własnych zasobów - upłynnić wierzytelności. Jednocześnie będzie niestety rosło nasze ryzyko portfelowe. W momencie pogorszenia koniunktury, firmy, które sobie gorzej radzą, narażone będą na ryzyko utraty płynności _ - mówi prezes ING Commercial Finance Polska.

Pytanie tylko, czy nie grozi im jeszcze jedno związane z kryzysem zjawisko: czy w sytuacji gdy banki będą miały kłopoty z pozyskaniem kapitału, mogą chcieć również ograniczyć finansowanie faktorom?
_ Nie znamy dzisiaj odpowiedzi na to pytanie, czas pokaże, czy będzie to potencjalnie dodatkowe zagrożenie dla działalności faktorów w Polsce _ - uważa Andrzej Żbikowski.

Krzysztof Orłowski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)