Fałszywe wino robili z proszku
Włoskie organa śledcze rozbiły szajkę zajmującą się fałszowaniem wina. Proceder polegał na produkcji napoju z bezwartościowego proszku podróbek najdroższych gatunków.
22.08.2014 07:08
Włosi są wyczuleni na zagraniczne podróbki swych gastronomicznych specjałów. Od czasu do czasu dowiadują się jednak, że zdrajcy są w ich domu. Jak rozpracowana po dwóch latach dochodzenia organizacja, rzucająca na zagraniczne rynki zestawy do domowej produkcji najbardziej znanych gatunków włoskich win, jak Chianti czy Barolo.
Nad procederem czuwała firma mająca swoją siedzibę w regionie Emilia-Romania, gastronomicznym zagłębiu Półwyspu Apenińskiego, posiadająca swoje filie w kilku krajach Europy.
Wino w proszku przeznaczone było dla nich. Firma musiała nieźle prosperować, skoro, jak mówią prowadzący śledztwo, oszuści zarobili do tej pory 28 milionów euro. Wśród zarzutów, jakie postawi im prokurator, będzie także działalność na szkodę producentów prawdziwego wina, nie z proszku, lecz z winogron.
IAR/Marek Lehnert